Przepis na malinową chmurkę dostałam od koleżanki, dostałam i odłożyłam nie miałam jakoś ochoty na jej pieczenie. Pewnego razu wpadła do mnie siostra i mówi, że jadła na imieninach u koleżanki malinową chmurkę i opowiada jakie to wspaniałe ciasto hehe. Wyjęłam więc z szuflady przepis i pokazałam jej, no i zostałam poproszona o upieczenie. W moim przepisie ciasto było z 9 jajek i wyszło grube, a po przełożeniu bardzo wysokie. Stwierdziłam, że to chyba jednak nie o to chodzi i pogrzebałam w necie i tam wyczytałam, że ciasto robi się z 6 jajek. Piekłam więc drugi raz.
Ciasto:
- 6 żółtek
- 10 dag cukru
- 1 czubata łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 cukier waniliowy
- 20 dag mąki
- 15 dag margaryny
Beza:
- 6 białek
- 25 dag cukru
- 10 dag płatków migdałowych
- szczypta soli
Ciasto:
Żółtka z cukrem i miękką margaryną zmiksować na puszystą masę, dodać
mąkę a proszkiem do pieczenia, cukier waniliowy. Wymieszać. Ciasto podzielić na dwie równe części. Rozłożyć na dwie
blaszki (przy tej czynności potrzeba dużo cierpliwości:)).
Beza:
Białka ubić ze szczyptą soli, stopniowo dodając cukier.
Następnie ciasto posmarować bezą i posypać płatkami migdałowymi. Upiec. Ok 35 minut w temp. 180 st. Ja piekłam dwa placki równocześnie. Użyłam blaszki 24/36.
Beza:
Białka ubić ze szczyptą soli, stopniowo dodając cukier.
Następnie ciasto posmarować bezą i posypać płatkami migdałowymi. Upiec. Ok 35 minut w temp. 180 st. Ja piekłam dwa placki równocześnie. Użyłam blaszki 24/36.
Galaretka:
- 3 galaretki malinowe (rozpuścić w 4 szklankach wody)
- 70 dag rozmrożonych, odsączonych malin
Masa:
- 1 litr śmietany kremówki
- 6 śmietan-fixów
- 4 łyżeczki cukru pudru
- Ciasto I
- Masa śmietanowa
- Maliny z galaretką
- Masa śmietanowa
- Ciasto II