Jeżeli szukasz przepisu na wykonanie przepysznej nalewki to nie mogłeś/łaś lepiej trafić.
Najlepsza cytrynówka na świecie
- powiedziałabym nawet, że to miód w gębie, ale niestety albo stety z miodem ma to niewiele wspólnego.
Przetestowałam kilka przepisów na różnego rodzaju cytrynówki, ale efekt z poniższego przepisu nie miał konkurencji - po prostu powala na kolana ;-) jest to opinia mojego męża, oraz rzeszy znajomych, którzy po "degustacji" zażądali przepisu.
Oryginalny przepis na cytrynówkę otrzymałam od znajomych z Helu, których gorąco pozdrawiam.
Poniżej przedstawiam moją wersje w której doprecyzowałam proporcje, aby osiągnąć właściwy efekt.
Poniżej przedstawiam moją wersje w której doprecyzowałam proporcje, aby osiągnąć właściwy efekt.
Myślę, że jest to świetny sposób na uprzyjemnienie sobie długich mroźnych zimowych wieczorów.
Składniki:
- 20 szt. cytryn,
- cukier w ilości 2/3 (bardziej kwaśna) - 3/4 (bardziej słodka) tego co ważą cytryny,
- 1 litr niegazowanej wody mineralnej,
- 1 litr spirytusu.
Po umyciu cytryny obieramy bardzo cieniutko (staramy się, aby nie było tam białego miąższu ponieważ jest gorzki i psuje smak cytrynówki).
Obrane skórki z cytryn wrzucamy do słoika (mieszczą się do litrowego) i zalewamy spirytusem (wejdzie ok 0,5 l) tak, aby przykryć skórki - zakręcamy słoik.
Obrane skórki z cytryn wrzucamy do słoika (mieszczą się do litrowego) i zalewamy spirytusem (wejdzie ok 0,5 l) tak, aby przykryć skórki - zakręcamy słoik.
Następnie cytryny dalej w miarę dokładnie obieramy z białego miąższu, kroimy w niezbyt grube plastry i wrzucamy do dużego słoja lub garnka, a następnie zasypujemy cukrem (tak jak na syrop) i odstawiamy na 4-5 dni.
Po 4 - 5 dniach odlewamy syrop z cytryn (cytryny można wycisnąć przez gazę lub pieluchę tetrową);
Ze skórek zlewamy spirytus (przed dolaniem spirytusu do soku z cytryn dobrze jest rozcieńczyć wodą mineralną, aby się nie zważył). Następnie roztwór spirytusu wlewamy do syropu z cytryn
i mieszamy.
Z drugiej półlitrówki spirytusu powoli dolewamy do cytrynówki ciągle mieszając aż osiągnie wymaganą moc.
Z 1 litra spirytusu powinno wyjść ok 3 - 3,5 litra pięknego żółciutkiego nektaru, który nie ma sobie równych.
Po zlaniu świeżej cytrynówki do butelek odstawiamy w ciemne miejsce na co najmniej 2 tygodnie (im dłużej tym lepiej).
Moje spostrzeżenia:
- Ilością cukru regulujemy w zależności czy ma być bardziej kwaśna czy słodka,
- spirytusem lub ilością cytryn możemy regulować moc (ja osobiście wolę trochę słabsze trunki), zmniejszając ilość cytry do ok 16 (ok. 1,7 kg w zależności od wielkości cytryn) wyjdzie ok 2,5 litra cytrynówki o mocy blisko 40 volt,
- z 20 dużych cytryn (ok 2,5 kg) i 1 litra spirytusu wyszło ok 3,3 litra pysznej cytrynóweczki.
Kiedyś piłam u przyjaciół taką nalewkę ... miała mniejszą moc rażenia niż czysta wódka - więc sądzę , że zrobiono ją ze zwiększonej ilości cytryn ...miała doskonały smak...
OdpowiedzUsuńTa wersja cytrynówki jest boska :)
OdpowiedzUsuńMożna pić ile się chce,
nie trzeba przepijać
a rano zero kaca :)
Gorąco polecam i sam nastawiam :)
nastawione :)
OdpowiedzUsuńIlość cukru dopieramy do wagi zakupionych cytryn, czy do wagi cytryn obranych z skórki i wyczyszczonych z białego miąższu ?
OdpowiedzUsuńMy dobieraliśmy cukier do obranych cytryn.
Usuńdobierz do wagi po obraniu na maksa. Aaaaa... koniecznie wypestkuj cytryny, bardzo dokładnie. Pamiętaj to szalenie istotne!!!
UsuńJa robię mniej cytryn, na litr spirytusu 8 cytryn i wody z 800 ml. Na imprezy nie ma nic lepszego. Na drugi dzień zdrówko dopisuje, zero kaca, na zapojce można zaoszczędzić:)
OdpowiedzUsuńpotwierdzam, że kaca po niej brak :)))
Usuńdwa pytania:
OdpowiedzUsuń1. ile średnio cukru dodajesz na 20 cytryn ? (aby było słodkie)
2. czy po dodaniu do słoika z spirytusem i skórkami wody mineralnej, płyn w środku zamienia się w z klarownego w mocno żółty, nieprzezroczysty ?
Ad.1 Przy ostatnim wykonaniu cytrynówki wsypałam 1,4 kg cukru.
UsuńAd.2 Ja spirytus ze skórek wlewam do wody, ale kolejność chyba nie ma większego znaczenia. Faktem jest, że po zmieszaniu roztwór robi się żółty mętny i to jest normalne.
pamiętaj chemiku młody, lej zawsze spirytus do wody"... a nie odwrotnie.
UsuńWitam, zalałem skórki z 7 cytryn około 300 ml spirytusu, resztę cytryn zasypałem na syrop. Po 4-5 dniach mieszam ten spirytus z cytryn z wodą w jakiej ilości? Około 300ml? I później mieszam z syropem? Nadmieniam iż chcę uzyskać około 40-50% mocy.
OdpowiedzUsuńczy robię tak, że dodaje do tego wyciągu ze skórek jeszcze 300 ml czystego spirytusu i mieszam z 0,6l wody i plus jeszcze syrop?
UsuńAby osiągnąć "moc" ok 50% to należałoby wymieszać spirytus w stosunku 1:1 z resztą płynów (w tym przypadku woda + syrop). Czysty spirytus ma ok 96% więc proporcja 1:1 pozwoli uzyskać jakieś 48%.
UsuńRobiąc cytrynówkę z mniejszej ilości cytryn lepiej dodać mniej wody aby zbytnio nie osłabiać aromatu i smaku.
Ja raczej podeszłabym do tematu bardziej matematycznie tzn jeżeli dysponuję tylko 0,6 litra spirytusu to sprawdziłabym ile udało się uzyskać syropu z cytryn następnie przygotowałabym tylko tyle wody, aby razem z syropem wyszło również 0,6 litra, a następnie wszystko bym wymieszała zachowując kolejność jak w przepisie.
Hej, ja też mam pytanie odnośnie mieszania spirytusu z wodą i sokiem, bo mam trochę skomplikowaną sytuację... Czy dobrze rozumiem, że w Twojej, Meg, cytrynówce (3,3 l) jest:
Usuń- 1 litr spirytusu,
- 1 litr wody,
- 1,3 litra soku z cytryn?
Chodzi mi o zachowanie proporcji w mojej cytrynówce. Ja zrobiłem z 14 dużych cytryn, które po obraniu dały równy kilogram (miały b. grubą skórkę). Soku mam już ponad 800 ml, a cytryny mają stać jeszcze 1 dzień. Skórki zalałem 0,5 l spirytusu 75 %. I teraz się zastanawiam jak to pomiksować, żeby mi się nie zrobił kisiel, ale także żeby zbytnio nie rozcieńczać spirytusu skoro ma tylko tyle %...
Pozdrawiam, Darek.
Witam
UsuńSkoro skórki zalałeś słabszym spirytusem 75% to śmiało możesz go wlewać do soku z cytryn (oczywiście nie jak z wiadra tylko powoli ciągle mieszając) i nie powinno się nic stać.
Wiem też, że kilka osób skorzystało z niniejszego przepisu z pominięciem wody i również cytrynówka wyszła rewelacyjna. Myślę, że następną sama zrobię nie dolewając wody. Wydaje mi się, iż wówczas powinna być bardziej aromatyczna, ale też należy dać mniej cukru aby nie była za słodka.
W moim przypadku te proporcje za każdym razem trochę się różnią a cytrynóweczka wychodzi pyszna więc nie musisz sztywno się trzymać proporcji.
Tu gdzie jestem nie można nigdzie dostać spirytusu, co myślicie o tym żeby zamiast tego użyć wódki?
OdpowiedzUsuńKtoś kiedyś próbował?
Dlaczego w ogóle stosuje się spirytus skoro i tak rozrabiamy go z wodą?
Spirytusu używa się po to, aby osiągnąć wyższą moc gdyż np. mieszając wódkę z uzyskanym syropem w stosunku 1:1 uzyskamy max mocy 20 %. Inną kwestią jest uzyskanie aromatu ze skórek, nie wiem jak to będzie po użyciu do tego wódki. My nie próbowaliśmy nigdy robić jakiejkolwiek nalewki stosując tylko samą wódkę.
UsuńDzieki za pomoc. Dzis sprobuje zrobić w wódki i dam znać za jakiś czas co z tego wyszło.
Usuń:)czekamy w takim razie na informację
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńNastawiona :) Mam nadzieję, że mój debiut nalewkowy wyjdzie bombowy ;) Mam tylko kilka pytań, może to drobiazgi, ale jako kompletny laik wolę się upewnić:
OdpowiedzUsuń1) Jakiej wody używasz Meg? Zwykłej przegotowanej czy mineralnej?
2) Czy zawartość słoików (ze skórkami i syropem) trzeba w ciągu tych 4-5 dni co jakiś czas przemieszać?
3) Na te 2 tygodnie zlewasz nalewkę do normalnych zakręcanych butelek z białego szkła np. po wódce?
Je również debiutowałam z cytrynówką i muszę powiedzieć, że za każdym razem robię ją trochę inaczej, za każdym razem ma ciut inny smak i za każdym razem jest pyszna więc chyba tej cytrynówki nie da zepsuć :-)
UsuńAd.1 Dla bezpieczeństwa używam niegazowaną wodę mineralną - ostatnio użyłam Żywiec Zdrój.
Ad.2 Skórki ze spirytusem co jakiś czas wstrząsnąć, a syrop zostawić w spokoju. Ja w przed dzień zlania syropu jak mi się przypomni trochę go zamieszam. Ostatnio również trochę przetrzymałam syrop i cytrynówka uzyskała lekką goryczkę co jednak bardzo nie przeszkadza, ale wcześniejsza wyszła lepsza. Nie wiem jeszcze czy to wynikało z faktu przetrzymania czy z tego, że podczas przygotowywania trochę się spieszyłam i niezbyt się przyłożyłam do oczyszczenia cytryn z białego miąższu. Następnym razem spróbuję ją skrócić czas do ok 3 dni (mam nadzieję, że to wystarczy do uzyskania aromatu ze skórek)
Ad.3 Powstałą cytrynówkę zlewam do zakręcanych szklanych (nie plastik!) butelek np: po spirytusie, wódce, winie - kolor nie ma znaczenia.
Bardzo dziękuję za jakże wyczerpującą odpowiedź :) Poważnie podeszłam do tematu i powiem Ci Meg, że tak oczyszczonych cytryn na pewno jeszcze nie widziałaś :P Już się nie mogę doczekać efektu końcowego. Dam znać jak wyszła. Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńdziś przelałem cytrynówkę do butelek :) Myślę, że warto by było z cytryn usunąć pestki w marę możliwości.
OdpowiedzUsuńMam pytanie czy cytrynówkę można później jeszcze dosłodzić ?
Witam
UsuńCieszę się, że skorzystałeś właśnie z mojego przepisu.
Dosłodzić zawsze można - odwrotnie jest trudniej. Cytrynówka jest takim trunkiem, którego zepsuć się chyba nie da :-).
Cukier w alkoholu dosyć ciężko się rozpuszcza (im mocniejszy trunek tym gorzej) wiec myślę, że lepszym rozwiązaniem będzie rozmieszanie trochę cukru w wodzie w stosunku 1:1 (tzn np na 100 ml wody 100 gram cukru). W temperaturze pokojowej cukier w tej ilości się nie rozpuści więc trzeba praktycznie to zagotować i po wystudzeniu dolewać powstały "ulepek" do cytrynówki aż osiągniesz pożądaną słodycz.
Dzięki bardzo za rady. Smakowałem moją cytrynówkę i ma trochę smak goryczy. Stoi dopiero dwa dni. Poczekam jeszcze kilkanaście dni i będę pił schłodzoną :)
OdpowiedzUsuńJa mam pytanie w którym momencie i do czego dolewamy wody-rozcieńczamy spirytus z obierkami czy cukier z cytrynami? No i jak to ma być z tymi cytrynami przed odstawieniem na te 5 dni-zalewamy je wodą czy tylko obtaczamy w cukrze? Te 5 dni trzymamy wszystko w lodówce czy w temp. pokojowej? Moja pierwsza cytrynówka i dość napięty termin więc nie chcę nic zepsuć :)
OdpowiedzUsuńWitaj.
OdpowiedzUsuńZa pierwszym razem tez miałam dużo wątpliwości, ale po kolei:
1. Pokrojone cytryny zasypujemy tylko cukrem i zostawiamy w temperaturze pokojowej (wytworzy się syrop).
2. Wodą rozcieńczamy spirytus ze skórek, a powstały żółty matowy płyn wlewamy powoli do powstałego syropu z cytryn (oczywiście po wcześniejszym odcedzeniu cytryn).
3. 5 dni nie jest obligiem - jak będzie 4 to nic złego się nie stanie. Z dwojga złego to lepiej krócej niż dłużej z uwagi na możliwość sfermentowania cytryn. Podobnie jak późniejsze 2 tygodnie o których mowa w przepisie.
Moja pierwsza cytrynówka zniknęła ;-) w niecały tydzień od zlania do butelek
Cytrynówkę można zepsuć tylko poprzez:
1. niedokładne obranie cytryn z białego miąższu - będzie wtedy bardzo gorzka
2. gdy cytryny i zaczną fermentować
3. szybkie wlanie stężonego spirytusu bezpośrednio do syropu z cytryn - całość może się zważyć - tzn zrobi się coś w jak kisiel czy galaretka, ale mimo tego w smaku będzie super.
Witam,mam pytanie dot. rozcieńczania wodą mineralną i pozostałego 0,5 litra spirytusu.Czy do 0,5 litra spirytusu ze skórek mam dodać cały litr wody? I czy na samym końcu w celu zwiększenia mocy mam dodać 0,5 litra pozostałego czystego spirytusu? czy dobrze zrozumiałam, robię toto pierwszy raz i mam nadzieję, że się uda:)
UsuńWitam również. Dobrze zrozumiałeś, chociaż jeżeli wyszło Ci dużo soku z cytryn to nie musisz wlewać całego litra wody. Pierwsze 0,5 litra spirytusu (ten ze skórek) lepiej trochę rozcieńczyć z uwagi na możliwość zważenia się syropu przy próbie wlewania stężonego spirytusu. Możesz np tylko 0,3 wody zmieszać ze spirytusem ze skórek, a następnie wlać to do powstałego syropu, a drugą połówką spirytusu doprawiać do osiągnięcia wymaganej mocy - to się sprawdza jeżeli lubisz mocne trunki.
UsuńWitam, ja obieram cytryny obierakiem do ziemniaków , staram się to robić tak aby skórki były pozbawione białego miąszu , następnie zalewam ale spirytusem rozcieńczonym do ok 70 - 85 % ( przy zalewani spirytusem pow 90% pory owoców częściowo się ścinają i mamy słabszy aromat i kolor ) . Pokrojone cytrynu w talarki przesypuję cukrem warstwami .Do syropu warto dosypać cukru wanilinowego . Na koniec - do butelkowanej cytrynówki ( do kilku butelek ) można włożyć listek świeżej mięty . Podawać tylko na chłodno .
OdpowiedzUsuńJuż zabutelkowane :) Podzieliłem wszystkie składniki na 2 i proporcje wyszły mi idealnie-nie musiałem dolewać wody, po rozcieńczeniu samym syropem całość osiągnęła ok. 38% czyli w sam raz :) Tylko jedno mi nie psuje-po paru godzinach stania w butelkach na powierzchni zbiera się warstwa czegoś, chyba drobinek cytryn, mimo że filtrowałem to przez poczwórnie złożoną gazę. To normalne?
OdpowiedzUsuńWitam, tak ten osad to normalne :) przed rozlaniem, podaniem wstrząśnij butelką.
Usuńpozdrawiam i życzę smakowitej degustacji.
Cześć fajny przepis, nie zalewałem skórek, choć tak miałem zrobić za drugim podejściem ;) Ja osobiście zachęcam do mieszania soku z cytryn z sokiem z pomarańczy oraz dodanie wywaru z przypraw takich jak cynamon czy goździki wspaniale wzbogacają smak. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńHej Cukier osiadł na dnie syropu Zlałem przez gazkę do drugiego naczynia niestety cukier w mniejszych ilosciach ale nadal na dnie Czy moge zagotowac syrop (nie zważy sie) Co robic??
OdpowiedzUsuńWitam. Nie przejmuj się, że cukier się nie rozpuścił w całości - możesz trochę pomieszać i tyle ile się rozpuści to na pewno wystarczy. Czy zagotować - ja myślę, że nie jest to dobry pomysł (utrata wielu wartości aromatycznych), ale zawsze można lekko podgrzać.
UsuńPotwierdzam przepis jest bardzo udany! Właśnie przelałem do butelek. Teraz czekamy 2 tygodnie... no dobra już kilka kieliszków wypiłem, bo nie mogłem się powstrzymać :)
OdpowiedzUsuń:)))
UsuńCiekawy ciekawy przepis choć klasyczny.
OdpowiedzUsuńJa robię cytrynówkę na wódce - Krupnik - na około 8 cytryn daje około pół kilograma cukru i 0.5 litra wódki. Wystarczy mi około 15-20% - w końcu to ma być smaczne. Nachlać to mogę się zwykłą wódką.
Zresztą spirytus jest dość drogi i jakoś jak na studenta lepiej mi zapłacić 17zł za krupnik niż 45zł za spirytus.
Może mi ktoś powiedzieć jak zrobić ten wywar z przypraw? tzn nie chce używać wody - wódką już zalałem skórki więc wódki użyć już nie mogę.
Jak to zrobić? dodać goździki itp do wódki ze skórka czy jak?
dzięki serdeczne
Każdy robi tak jak lubi :))) ważne żeby smakowało. Nam nasza bardzo smakuje i nie służy nam to nachlania się ;). Wiem,że spirytus niestety jest drogi.My jak byliśmy studentami to piliśmy piwko i wódeczkę, a nie naleweczki :)
UsuńCo do cytrynówki z przyprawami to my nie robiliśmy, ale masz tu linka to blogu chłopaka który robił http://www.bajceps.pl/2013/02/cytrynowka-z-miodem-ala-malenczuk.html
pozdrawiam
hum w sumie pozmieniałem wszystko. Mam nadzieję, że się uda..
OdpowiedzUsuńzrobiłem tak:
1. cytryny + miód + cukier - leżą i się moczą w dużym słoju
2. 1L wódki + starte skórki z cytryny i z jednej mandarynki + kilka goździków - dojrzewają w osobnej butelce
3. jutro wszystko zmieszam i zostawie na 1 dzień - nazwijmy to na 'trawienie'
4. na następny dzień przefiltruję i porozlewam do butelek
pozmieniałem jednak na 'chłopski rozum'
mam nadzieję, że nie będzie klapy..........
:)) czekamy na info jak wyszło i smakowało
Usuńjak długo można to CUDO przechowywać-próba wykonana i rewelacja w efekcie końcowym-syn zażyczył sobie cytrynówkę ,tylko jak długo ....
OdpowiedzUsuńW zeszłym tygodniu wyciągnęłam cytrynówkę zrobioną na przełomie sierpień / wrzesień 2012 roku i było wszystko ok. Więc myślę, że pół roku to spokojnie wytrzyma. Jeszcze nie udało mi się zrobić cytrynówki która wytrzymała by dłużej niż pół roku ;-) ponieważ zawsze wypita była wcześniej.
UsuńMam jeszcze jeną butelkę cytrynówki zrobioną na początku czerwca 2012 roku na której chcę przetestować efekt po roku. Oglądając ten trunek wygląda na to, że wszystko jest ok - po zapachu również nie stwierdziłam, żadnych niepokojących oznak.
Dzięki za exspresową odpowiedż-mogę spać spokojnie bo wesele już w kwietniu-po imprezie będzie relacja szczegółowa smakoszy
Usuń:))) czekamy na relacje i gratulacje dla syna :))
UsuńJa też eksperymentuję z tym przepisem. Zastosowałam się ściśle do niego bo podoba mi się dobór składników, 20 cytryn, a nie np.dwie i spirytus, nie wódka. Wierzę, że cytrynówka (moja pierwsza w życiu ) wyjdzie pyszna :) Kusi mnie żeby zrobić też pomarańczówkę w/g tego przepisu. Cukru jedynie mniej może dodać. Ktoś robił?
OdpowiedzUsuńMieszkam w Nowej Zelandii i nie mam niestety mozliwosci kupienia spirytusu, wiec tylko wodka wchodzi w rachube. W zeszlym roku zrobilam limoncello wedlug wloskiego przepisu (uzywa sie tylko skorke z cytryny, bez soku). Wyszla bardzo smaczna ale oczywiscie nie tak mocna jak na spirytusie. Przypuszczam, ze zmieszana z sokiem bylaby jeszcze slabsza.
OdpowiedzUsuńCytrynówka była cudownym dodatkiem do wesela .Była podana na Polter -jest to zwyczaj na Śląsku -ma być głośno ,kolorowo ,wesoło i oczywiście mnóstwo potłuczonej porcelany a cytrynówka królowała jako poczęstunek dla gości i to tak jak dla pań jak i dla panów.Przeleżakowała w chłodnym miejscu póltora miesiąca i tu dopiero pokazała swoje walory smakowe.Szkoda tylko że zakończyła swój żywot -bo padła do ostatniej butelki.No i trzeba kupić chyba znowu cytryny........
OdpowiedzUsuńczy może mi ktoś udzielić ile trzeba dolać wody aby uzyskać 20 % cytrynówkę? Preferuję soczko-drinki :) nie zależy mi na perfekcyjnych obliczeniach tylko tak mniej więcej
OdpowiedzUsuńWitam. Czy słój z cytrynami zasypanymi cukrem ma być szczelnie zamknięty czy otwarty? Czy nie ma to żadnego znaczenia?
OdpowiedzUsuńWitam słój powinien być szczelnie zamknięty, no chyba że chcesz wyhodować sobie muszki owocówki ;) U nas stosowaliśmy nie zakrętki tylko folię spożywczą. Pozdrawiam
UsuńA czy po zlaniu cytrynówki do butelek, mogę ją trzymać w temperaturze pokojowej, czy koniecznie w lodówce?
OdpowiedzUsuńU nas jeśli się jakaś uchowa ;) to przechowywana jest w barku.
UsuńZrobiłem cytrynówkę: 3 litry trunku z 2 kg cytryn 1,5l 70% spirytusu i ok 1,25 kg cukru.Wyszło wszystko pięknie chociaż jest trochę za słodka -wg mnie- kwestia upodobań. Następnym razem dam mniej słodyczy. Czy po tym okresie "leżakowania" zmieniają się jakoś jej walory smakowe? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńwitam a czy myśleliście o zastapieniu cukru miodem?
UsuńNie, robiliśmy jedną nalewkę z miodem i nie podeszła nam.
UsuńJak zasypie cukrem cytryny ..to czy zamykam je szczelnie czy raczej przykrywam gazą????
OdpowiedzUsuńMy zabezpieczyliśmy słoik folią spożywczą może być również gaza.
UsuńBrak zabezpieczenia przyciąga muszki owocówki, a tego chcemy uniknąć :)
No dobra, to ja parę słów skreślę. Cytrynówka git. Nawet powiedziałbym miodzio. Kolor bardziej żółty niż melon miodowy. Aromat cytryn w kuchni jest jeszcze po 12-stu godzinach jak połączyłem sok ze spirytem ze skórek. Co ciekawe, z 20-stu cytryn wyszło mi 1,7 l soku, więc jak dodałem 1 l spirytusu, to wyszła mi wódeczka poniżej 30-stu % bez dodawania kropli wody, hehe. Moje oczekiwania, co do woltażu,to coś pomiędzy 30-40%. No to dodałem jeszcze pół litra spirytusu, no i myślę, że teraz będzie ok. Dobra... to teraz do butelek i niech dojrzewa. Pozdrówka.
OdpowiedzUsuńFrantini.
Witaj, wczoraj wstawilem 2,5kg cytryn do 1,5 kg cukru i 0,5l spirytusu do skorek. Odczekam 4 dni. Trzymajcie kciuki bo robie to pierwszy raz. Czy konieczne jest rozwienczanie spirytusu woda aby sie wszystko nie zwazylo ?
OdpowiedzUsuńTrzymamy więc aby się udało :) a co do rozcieńczania spirytusu nie trzeba go rozcieńczać. Jeżeli się na to nie zdecydujesz to wlewaj go powoli ciągle mieszając aby się nie zważyło. pozdrawiam
UsuńWitam.
OdpowiedzUsuńWczoraj rozlewałem zrobioną według Twojego przepisu cytrynówkę.Zapowiada się naprawdę rewelacyjnie(oczywiście musiałem próbować żeby dobrać smak i moc ;-))Odczekam teraz wspomniane dwa tygodnie i przeprowadzę degustacje.Ale chciałem zapytać czy nie masz jakiegoś pomysłu na to co zrobić ze skórkami cytryny.Jest ich całkiem sporo i trochę mi było ich żal wyrzucić.Na razie zamknąłem je w słoiku i schowałem do lodówki.Jeżeli masz jakiś pomysł to bardzo proszę o podpowiedź.
Pozdrawiam.
Witaj,
OdpowiedzUsuńCzytając Twój przepis znalazłem jedną wątpliwą dla mnie czynność: zasypanie cytryn samym cukrem.
Ale nie krytykuję zanim nie sprawdzę :) więc zrobiłem wszystko zgodnie ze wskazówkami w proporcjach:
1,5kg cytryn
1kg cukru (czyli proporcja 2/3 - bardziej kwaśna)
Muszę przyznać, że niestety moja wątpliwość (jak na razie) jest zasadna - minęły już 4 dni a spora część cukru nie rozpuściła się.
I co ty na to?
Witaj
UsuńJuż w jakimś komentarzu odpowiadałam na podobne pytanie. Nie wiem od czego to zależy (być może od gatunku cytryn), że raz się cukier rozpuści, a innym razem nie - pomimo iż zawsze staram się robić tak samo. Pewne jest to, że jeżeli cały cukier się nie rozpuści to nie ma powodów do zmartwień. Możesz co jakiś czas zamieszać - na pewno to trochę pomoże. Jeżeli cukier nie rozpuścił się w całości to ja zlewam sok i nie przejmuję się pozostałym cukrem - cytrynówka na tym nie ucierpi.
Zmartwiony nie jestem, są ważniejsze sprawy w życiu ;)
UsuńMoja wątpliwość wzięła się z "przyrody" :) cukier bardzo trudno rozpuszcza się w kwasie cytrynowym. I to się potwierdziło. Mieszałem regularnie, kilka razy dziennie, nie pomogło. Tak na gorąco myślę sobie, że lepiej byłoby zasypać cytryny połową cukru a resztę rozpuścić w niewielkiej ilości wody i dodać w końcowym etapie. następnym razem pewnie tak zrobię i porównam efekty. A tym czasem spróbujemy co wyszło za pierwszym razem :) Zdrówko!
a moze cukier ma "za zimno"?
UsuńWitam serdecznie, tydzień temu rozlałem cytrynówkę do butelek. Tylko robię to pierwszy raz wiec nie wiem czy to nie normalne. Mianowicie w butelkach po kilku godzinach pojawia się dziwna zawiesina. Po rozmieszaniu zawiesina znika.
OdpowiedzUsuńWitam jest to normalne zjawisko i nie należy się tym przejmować :)
UsuńWitam
OdpowiedzUsuńZrobilem prawie tak jak w przepisie tylko ile wazyly cytryny tyle samo dalem cukru ;/ co zrobic teraz ??
hmm proponuję dokupić cytryn :) obawiam się że w takich proporcjach jak użyłeś cukier się nie rozpuści w całości.
Usuńwitam. Jaką MOC ma Twoja cytrynówka. Ja mam 2.5kg cytryn co dalej jak chce mieć 40-45 volt?
OdpowiedzUsuńWitam ja nigdy nie sprawdzałam mocy żadnym urządzeniem ale biorąc pod uwagę,że do 2 litrów soku z cytryn dolewa się ok 1 litr spirytusu to z czystej matematyki w bardzo dużym uproszczeniu wychodzi ze moc będzie około 30%. Jeżeli chcesz uzyskać moc 40% to również w bardzo dużym uproszczeniu na każde 100 ml soku z cytryn powinieneś wlać około 70 ml spirytusu. Więc jeżeli z cytryn wyjdzie Ci 1,5 litra soku to powinieneś wlać 1 litr spirytusu (oczywiście z pominięciem wody), aby uzyskać nalewkę o stężeniu ~ 40% obj.
UsuńWitam robilam wszystko wg przepisu nietety nie zauwylam 3pestek i nalewka jest gorzka, czy jest sposób żeby to odratować?
OdpowiedzUsuńWitam na mój gust to że jest gorzka to nie wina tych 3 pestek. Wydaje mi się,że może ta gorzkość to wina niedokładnie obranych cytryn lub za długo były trzymane cytryny w cukrze. Ja bym się nie przejmowała tylko zrobiła do końca i odstawiła na 3 tygodnie. Myśle, że część tej goryczki zniknie.
UsuńWitam chciałbym się upewnić czy dobrze zrozumiałem przepis, a mianowicie chodzi mi o to czy skórki z cytryn zalane spirytusem też mają stać przez 4-5dni? I mają sobie stać w spokoju?
OdpowiedzUsuńWitam odpowiedź na pierwsze jak i drugie pytanie brzmi TAK
Usuńrewelacja, zrobiłam pierwszy raz i z dumą powiem że jest pyyyszna dziękuję agata
OdpowiedzUsuńbardzo się cieszę :)) u nas produkcja nalewki trwa na okrągło jak się jedna porcja skończy to robimy drugą :) nasi znajomi nie chcą już teraz nic innego pić jak tylko cytrynówkę :)))
Usuńwitam, cukier opadł mi na dno słoika i nie zapowiada się żeby się rozpuścił, czy mogę otworzyć słoik i zamieszać syrop?
OdpowiedzUsuńile muszę użyć cytryn do zrobienia syropu a z ilu cytryn muszę wycisnąć sok ? dziękuję pozdrawiam
W tym roku wyprodukowałem 20 litrów ;-) Pierwsze 5 litrów rozeszło się wśród znajomych. Kolejne 10 zostało unicestwione na wakacjach ;-) Ostatnie 5 ... hmmm chyba wyparowało ;-) PRZEPIS JEST SUPER !!
OdpowiedzUsuńPani Magdo, a czy po tak długim czasie moczenia skórek spirytus nie robi się gorzki i przez to cała nalewka??czytałam gdzieś, że skórki powinno się moczyć najwyżej kilka godzin
OdpowiedzUsuńDrogi Anonimie ;) jeżeli się obawiasz że skórki zgorzknieją możesz je moczyć w spirytusie 3 dni. Ja cytrynówkę robię na okrągło i skórki zawsze mocze jak mówi przepis 4-5 dni i cytrynówka zawsze jest pyszna :) jak przejrzysz komentarze to też zauważysz że ludzie którzy zrobili piszą że wyszła suuper i nikt sie nie skarży na gorycz. Więc rób bez obaw :))
Usuńpozdrawiam
Czy to że nie wywaliłam pestek sprawi że cytrynówka na pewno będzie gorzka? Czy jest szansa że nie? I ważyłam cytryny ze skórką, może odjąć trochę cukru ze słoika-stoi od niedzieli?
OdpowiedzUsuńWitaj
UsuńNie przesadzałabym z tą goryczką - napewno nie będzie tak gorzka, żeby się jej nie dało wypić.
Jeżeli cytryny stoją od niedzieli do w zupełności wystarczy - możesz trochę pomieszać, aby się cukier rozpuścił, ale jeżeli się nie rozpuści to się nic nie dzieje. Zlej syrop dodaj spirytus odstaw na tydzień lub dwa i smacznego
czy 0,5 litra spirytusu wlewa się do syropu i 0,5 do skórek??
OdpowiedzUsuńTak, ale to tylko orientacyjne wartości zależne od wielkości słoika ze skórkami. Ja skórki wrzucam do litrowego słoika i jak je później zalewam spirytusem to nie wejdzie więcej niż 0,5 l
UsuńJak wszystko juz mam ze soba polaczone moge to zlac do sloika i zakrecic i odstawic na 2 tygodnie nie zacznie fermentowac?
OdpowiedzUsuńjak postąpisz zgodnie z przepisem to nic ci nie sfermentuje, a jak się boisz to proponuję wypić od razu :)))
UsuńNie polecam takiej nalewki bo spirytus traci moc, nie wiem co jest tego powodem, może cytryny i taka nalewka powinna mieć ok. 35%, a ma może jakieś 15%. Można śmiało wypić 0,5l z gwinta i będzie tak jak po 2 piwach!!!!
OdpowiedzUsuńPytanie co do warunków przechowywania półproduktów-zalewy ze skórkami oraz cytryn z cukrem-w lodówce czy ciepłej szafce(w ciemnym miejscu czy obojętnie).
OdpowiedzUsuńDruga sprawa po rozlaniu do butelek-gdzie powinny leżakować(lodówka czy szafka byle ciemno było).
Dziękuję z góry za info. To moje pierwsze podejście dlatego wolę się upewnić.
Pozdrawiam i za przepis dziękuję.
odpowiadając na pytanie pierwsze to chyba nie ma to znaczenia (w moim przypadku słoiki stoją na blacie w kuchni), a co do drugiego pytania to również nie ma to znaczenia - ja butelki odstawiam w takie miejsce, żeby się bardzo nie rzucały w oczy bo wtedy jakoś szybko paruje ;-) zwłaszcza jeżeli mój mąż siedzi w domu.
UsuńOk:) dzieki za podpowiedz.chyba cytryny zaczely fermentowac szlag. Co teraz?robic na nowo.stoja 3 dni dopiero.juz drugi raz robie bo pierwsze cytryny przeszly cebula przez nieuwage moja.pozdrawiam
OdpowiedzUsuń3 dni w zupełności wystarczą.
OdpowiedzUsuńAby przerwać proces fermentacji wystarczy dodać trochę spirytusu (np: 100 ml) Sprawdź czy fermentacja jest wyczuwalna w smaku jeżeli nie to wymieszaj ze spirytusem i powinno być ok. Jeżeli natomiast w smaku już wyczuwasz fakt iż cytryny zaczęły fermentować to lepiej nastawić je od nowa.
Miałam raz przypadek, że cytryny zaczęły fermentować ale to były początki (było widać pęcherzyki powietrza, ale w smaku jeszcze było dobre) więc nie czekając dłużej zlałam syrop, wymieszałam ze spirytusem i było ok.
Dlaczego cytryny fermentują?
1. niezbyt dokładnie umyte naczynia, lub
2. nie zauważyłaś, że jedna z cytryn zaczęła się psuć, lub
3. za mało cukru
Nastawiłem. Jeszce tylko jeden dzień i zlewamy :). Jestem ciekaw co z tego będzie :). Mam nadzieje, że wyjdzie ;).
OdpowiedzUsuńWłaśnie przefiltrowałem cytrynóweczkę do butelek :) Mam jednak pytanie. Otóż jak robiłem kiedyś na samogonce i z innego przepisu na spirytusie to kolor był o wiele jaśniejszy. Ta cytrynówka wyszła mi taka matowa, nie przeźroczysta, jak sok cytrynowy. Czy tak powinno być, czy może coś zrobiłem nie tak? Oczywiście w smaku jest super, bo nie mogłem się powstrzymać od spróbowania;) A myślę, ze jak się przegryzie jeszcze przez ten tydzień czy dwa, to będzie jeszcze lepsza :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę Wesołych Świąt, miłych chwil w rodzinnym gronie, oczywiście zakrapianych cytrynówką :)
Zrobiłem w/w przepisu wyszło dobrze ,dlaczego dobrze bo dałem trochę za mało cukru ale już szykuję się do drugiej partii .
OdpowiedzUsuńTo co najważniejsze wszyscy co pili są zachwycenie :) smak ,barwa ,% ,po prostu cudo ,dzięki za przepis .
pozdrawiam
Szczęśliwego Nowego 2014 Roku !
No ja właśnie rozlałem do butelek.
OdpowiedzUsuńNa próbę zrobiłem 1/2 zalecanych ilości.
W każdym razie z pół litra spirytusu wyszło 1.5 litra cytrynówki.
Za 2 tygodnie będzie próba jak wyszło w smaku :-)
Witam Meg :)
OdpowiedzUsuńMija już trzeci dzień od kiedy wszystko przygotowałem. Dzisiaj z ciekawości posmakowałem sok z cytryn, które zasypałem cukrem. Sok ładnie puścił, ale niestety jest gorzkawy. Jest to pewnie wina zbyt dużej ilości miąższu. Nie jest go zbyt dużo, ale widać wystarczyło, żeby popsuć smak. Mam pytanie, czy jest szansa, żeby to odratować? Np. przy mieszaniu dodać jakiś koncentrat z cytryn, albo po prostu dolać do tego sok ze świeżo wyciśniętych cytryn?
Witaj nieznajomy :)
Usuńprzy jednej z moich wcześniejszych produkcji pojawił się podobny problem i zupełnie nic z tym nie zrobiłam. Zlałam, odstawiłam i po miesiącu cytrynówka smakowała rewelacyjnie :) żadnej goryczki czuć nie było
Dzisiaj zmieszałem i jak po wszystkim posmakowałem, to faktycznie nie było czuć goryczy, sama cytryna. Więc myślę, że za 2 tygodnie smak się nie zmieni :)
Usuń