Byliśmy u znajomych na kawce i dostaliśmy do skosztowania ciacho na nieszczęście koleżanki ;) na jednym kawałku się nie skończyło. Bardzo nam zasmakowało, ciasto z tych niezbyt słodkich, bez masy a z kisielem :). Miedzy jednym kęsem a drugim dowiedziałam się, że koleżanka wypatrzyła to ciasto w programie Ewa gotuje. Do domu wróciłam z przepisem :).
Składniki: na ciasto:
- szklanka cukru,
- 5 jajek,
- łyżeczka cukru waniliowego,
- łyżeczka proszku do pieczenia,
- szklanka mąki,
- szczypta soli
poncz do nasączenia: posłodzona mocna herbata sok z połowy cytryny kieliszek spirytusu.
Sposób wykonania:
Z białek
ubijamy pianę z dodatkiem szczypty soli. Żółtka ubijamy z cukrem i
cukrem waniliowym, białka dodajemy do żółtek, dodajemy też mąkę
połączoną z proszkiem do pieczenia, delikatnie mieszamy łyżką. Ciasto
przekładamy do tortownicy (u mnie 27 cm ) wysmarowanej masłem i wysypanej bułką tartą,
pieczemy 35-40 minut w 180 stopniach C. Po wyjęciu studzimy i nasączamy
ponczem.
Składniki na wierzch:
- 4 kisiele brzoskwiniowe,
- 4 duże brzoskwinie ( ja dałam z puszki),
- szklanka wiórków kokosowych
Sposób wykonania:
Brzoskwinie obieramy i kroimy w kostkę (jeżeli są z puszki to tylko kroimy), kisiel gotujemy zgodnie z przepisem na opakowaniu, ale zmniejszamy o połowę ilość wody. Do ugotowanego kisielu dodajemy owoce i mieszamy, jeszcze ciepły wylewamy na ciasto.
Wiórki prażymy na suchej patelni, posypujemy nimi ciasto, wkładamy je na 15 minut do piekarnika i pieczemy w 180 stopniach. Po tym zabiegu studzimy. Ciasto jest gotowe do spożyci. Przechowujemy w lodówce.
Lubię kisiel! Podane w bardzo fajny sposób, podoba mi się!
OdpowiedzUsuńJa też lubię kisiel, a jak jest jeszcze tak podany to już przepadam ;)
UsuńWłaśnie upiekłam to pyszne ciasto, wszyscy domownicy nie mogą się doczekać jak wystygnie :-)
OdpowiedzUsuń