Menu

wtorek, 26 lutego 2013

Puszyste bułeczki

Między jednym tortem, a drugim dopadła mnie ochota na upieczenie czegoś zupełnie odmiennego .... padło na bułeczki :) przepis  pochodzi stąd. Bardzo proste w wykonaniu, puszyste i jakie smaczne  :). Upiekłam je w dwóch partiach jedną wieczorkiem i były na kolacje, nie przyznam się ile ich zjadłam ;) a drugą brytfankę z bułeczkami schowałam do lodówki i upiekłam na śniadanie. Polecam !


Składniki na 12 - 16 bułek:

  • 1 szklanka letniego mleka
  • 110 g miękkiego masła
  • 1/4 szklanki cukru
  • 2 jajka, roztrzepane
  • 3/4 łyżeczki soli
  • 4 szklanki mąki pszennej (część mąki można zastąpić mąką razową lub żytnią)
  • 3 łyżeczki suchych drożdży (12 g) lub 24 g świeżych

Ponadto:

  • jajko roztrzepane z 1 łyżka mleka do posmarowania.

Mikserem z przystawką do ciasta drożdżowego wymieszać wszystkie składniki w podanej kolejności, przez kilka minut. Ja wyrabiałam ciasto ręcznie. Należy pamiętać, że jeżeli używamy drożdży świeżych należy wcześniej zrobić rozczyn, jeżeli natomiast używamy drożdży suchych  mieszamy je z mąką. Po dokładnym wyrobieniu pozostawić pod przykryciem, w ciepłym miejscu, do podwojenia objętości.

Po tym czasie ciasto podzielić na 12 - 16 części (w zależności od tego, jak duże chcemy bułeczki;). Bułeczki wyłożyć na blaszkę, pozostawiając między nimi około 1 cm odstęp. Przykryć, pozostawić do wyrośnięcia, do podwojenia objętości, na około 45 minut, aż się zetkną.  


Wyrośnięte bułki wysmarować jajkiem, piec około 20 - 25 minut w temperaturze 185ºC. Podczas pieczenia można przykryć folią aluminiową, by się nie przypiekły. Wystudzić. Smacznego.

niedziela, 24 lutego 2013

Tort na 80 urodziny wujka cd.

Nawiązują do poprzedniego posta opiszę teraz ten mniejszy torcik :)


 

Biszkopt na tortownicę 24 cm:

  • 7 jajek 
  • 3/4 szklanki mąki
  • 3/4 szklanki kakao
  • szklanka cukru 
Białka ubijamy na sztywno. Dodajemy do białek po łyżce cukru cały czas ubijając. Kiedy powstanie sztywna masa dodajemy po żółtku cały czas ubijając.Do jajecznej masy dodajemy dwukrotnie przesiane kakao z mąką i miksujemy na najniższych obrotach miksera. Masę biszkoptową przekładamy do tortownicy 24 cm z wyłożonym papierem spodem. Biszkopt pieczemy w temperaturze 180 stopni przez 40 min lub do suchego patyczka.Po wystudzeniu biszkopt kroimy  ja przekroiłam na dwie części.


Składniki na krem: 
  • po jednym opakowaniu galaretki wiśniowej i budyniu waniliowego bez cukru,
  • 50 dag wydrylowanych wiśni (mogą być z kompotu, mrożone lub świeże),
  • 2 szklanki kompotu wiśniowego (lub wiśniowego soku),
  • pół szklanki cukru,
  • 1 ½ kostki masła lub margaryny
 przepis na ten pyszny krem znalazłam tu:
Połowę kompotu zagotować i rozpuścić w nim galaretkę. Pozostały zimny kompot wymieszać z proszkiem budyniowym a następnie z płynną galaretką i mieszając zagotować.  Masło ucieramy i dodajemy  po łyżce ostudzonej masy galaretowo-budyniowej (ale nie oziębionej). Na koniec wymieszać z wiśniami. Powstałym kremem przekładamy blaty biszkoptu.
Zamiast polać tort również polewą postanowiłam otulić go wstążką czekoladową i udekorować bitą śmietaną :)

Wstążka czekoladowa przepis znaleziony o tu :

  • 150 -170g czekolady  
  • taśma z papieru do wypieków długości takiej, by owinęła cały tort. (Mierzymy!)
Roztapiamy czekoladę na parze, rozsmarujemy po całej długości papieru, uważając na wysokość tortu, by wstążka nie była niższa od tortu (chyba ze to tak chcemy).
Chwilkę odczekamy, by czekolada trochę się ścięła, nie ciekła, i ostrożnie owijamy tort.
Pozostawiamy papierową wstążkę na torcie dokąd czekolada całkowicie nie zastygnie.
Tylko potem ostrożnie zdejmujemy papier. 


Udekorować według uznania ja jak widać udekorowałam bitą śmietaną i startą czekoladą :) 

 

piątek, 22 lutego 2013

Tort na 80 urodziny wujka

Znowu Tort ;) tym razem na 80 urodziny mojego wujka. Chciałam upiec coś innego jednak kuzynka zarządziła :), że chce taki tylko bez lukru plastycznego, a polany czekoladą. Pomyślałam hmm fajnie by było jednak coś w nim zmienić  i coś mi zaświtało  i zaczęłam kombinować :). Upiekłam więc dwa ciemne biszkopty. Jeden większy, drugi mniejszy. Większy przełożyłam masą, którą chciała kuzynka, a  mniejszy inną masą :) i nałożyłam jeden na drugi :) co oczywiście nie było dobrym pomysłem hehe ale grunt, że wujek się ucieszył i że smakowało :))



Biszkopt na tortownicę 27 cm przepis pochodzi stąd :
  • 8 jaj 
  • 15 dag mąki 
  • 15 dag cukru 
  • 1 opakowanie cukru waniliowego 
  • 1 budyń czekoladowy 
  • 1/2 opak. proszku do pieczenia ( kopiata łyzeczka) 
  • szczypta soli  
  • 2 łki kakao 
Oddzielić białka od żółtek. Do białek dodać szczyptę soli, ubić na sztywną pianę.Nadal ubijać dodając cukier i cukier waniliowy. Żółtka dodać do piany z białek i delikatnie wymieszać drewnianą łyżką. Makę, proszek i budyń przesiać .Dodać do masy i delikatnie wymieszać. Tortownicę o średnicy 27-28 cm. wysmarować tłuszczem i posypać bułka tartą. Piec około 40 minut w piekarniku nagrzanym do 180 stopni. Kiedy biszkopt ostygnie, przeciąć na 3 placki.
Ten biszkopt przełożyłam zgodnie  z życzeniem masą tak jak ten tort i zrobiłam na niego polewę z tego przepisu.

Polewa kakaowa z żelatyną:
  • 4 łyżki cukru 
  • 2 łyżki śmietany
  • 3 łyżki kakao ( lub mniej - zależy jak kto lubi )
  • 6 dkg masła 
  • 1 łyżeczka żelatyny

Żelatynę zalać niewielką ilością zimnej wody. Resztę składników zagotować. Gdy żelatyna napęcznieje podgrzać ją w tej wodzie do całkowitego rozpuszczenia (można w mikrofalówce na średniej mocy - dosłownie chwilkę) i dodać do reszty masy. Wymieszać dobrze i wystudzić.
Polać ciasto.

Polewa jest lśniąca, lekko elastyczna, zastyga ładnie ale daje dużo czasu na dokładne rozsmarowanie, nie tworzą się smugi, nie brudzi palców przy jedzeniu z ręki i nie kruszy się przy krojeniu ciasta.


  W następnym poście opisze mały tort :) 





niedziela, 17 lutego 2013

Udka z kurczaka zapiekane z ryżem

W zamrażarce zalegały mi udka, które kiedyś kupiłam aby zrobić dla gości na obiad, ci jednak  odwołali przyjazd wiec udka powędrowały do zamrażalki i leżakowały tam, aż do teraz :).
Kiedyś udka smarowałam przyprawami w dniu robienia potrawy jednak tym razem nasmarowałam udka dzień wcześniej przyprawą do kurczaka i to było zdecydowanie fajniejsze rozwiązanie, udka zdecydowanie lepiej smakowały.
Przepis znalazłam dawno temu w sieci . Wydrukowałam i wkleiłam go do mojego zeszytu z przepisami. Niestety nie jestem wstanie teraz wskazać stronę z której mam ten przepis.



Składniki na obiad dla 6 osób:
  • 6 udek z kurczaka,
  • 4 torebki ryżu parboiled,
  • 6 szklanek wody,
  •  3 cebule,
  • 3 ząbki czosnku lub więcej,
  • 2-3 kostki rosołowe,
  • 1,5 małego słoiczka przecieru pomidorowego,
  • 0,5-0,75 kostki margaryny,
  • przyprawa do kurczaka (ulubiona),
Cebulę kroimy w kostkę, czosnek wyciskamy. Wszystkie składniki (poza udkami i ryżem ) zagotowujemy, tylko żeby składniki się połączyły. Na blaszkę ( ja użyłam tej dołączonej do piekarnika) wysypujemy ryż i zalewamy go zagotowanym sosem. Na to układamy przyprawione udka.  Pieczemy w 210 stopniach przez około 1 h w zależności od wielkości udek ( ja piekłam 10 minut więcej). Co kilkanaście minut polewać udka sosem, w którym się pieką ma to uchronić udka przed przypaleniem.

Smacznego :)


poniedziałek, 11 lutego 2013

Tort na 50 urodziny :)

Kolejne urodziny w rodzince :) Życzenie było, aby w torcie były wiśnie więc aby spełnić życzenie :) zrobiłam tort Czarny Las z tego przepisu. Jednak, że solenizantem był mój szwagier musiałam dodać coś od siebie :) i postanowiłam, że zrobię tort tzw. bikini. Moje nowe wyzwanie - styl angielski :). Początki były fatalne, lukier który miałam kiepsko się wałkował, rozrywał się ehhh na dodatek nie miałam żadnych narzędzi do lukru. No ale nie było zmiłuj się miał być tort to będzie tort :)) Tort wywołał uśmiech co ważne no i smakował a to przecież jeszcze ważniejsze :)))

 
Tort Czarny Las:
Biszkopt:
  • 7 jajek
  • 3/4 szklanki mąki
  • 3/4 szklanki kakao
  • szklanka cukru 
Białka ubijamy na sztywno. Dodajemy do białek po łyżce cukru cały czas ubijając. 
Kiedy powstanie sztywna masa dodajemy po żółtku cały czas ubijając. Do jajecznej masy dodajemy dwukrotnie przesiane kakao z mąką i miksujemy na  najniższych  obrotach miksera.  Masę biszkoptową przekładamy do blaszki wyłożonej  papierem do pieczenia. Biszkopt pieczemy w temperaturze 180 stopni przez około 40 min lub do suchego patyczka. Po wystudzeniu biszkoptu nożem obkroiłam kobiece kształty po bokach ;) a następnie przekroiłam biszkopt na trzy części. 
Masa do przełożenia biszkoptu:
  • 300 ml śmietany kremówki bardzo zimnej 
  • 500 g mascarpone
  • 30 g cukru waniliowego (lub do smaku) 
Kremówkę ubijamy na sztywno, dodajemy cukier i dodajemy stopniowo mascarpone i miksujemy na jednolitą masę.
Ponadto do przełożenia:
  • 700 g wiśni (u mnie mrożone) 
  • 300 g konfitury wiśniowej + 50 ml wiśniówki (zmieszanej razem)
 
Wykonanie tortu Czarny las:
1. Na paterę układamy pierwszy blat biszkoptu, smarujemy częścią konfitury zmieszanej z wiśniówką i układamy połowę wiśni, na to nakładamy część masy śmietanowej.
2. Układamy drugi blat i znowu konfitura z wiśniówką, pozostałe wiśnie i krem śmietanowy.
3. Układamy trzeci blat nakładamy konfiturę z wiśniówką i jeżeli nie nakładamy lukru to     pozostały krem śmietanowy. Ja go nie dałam ponieważ całość wysmarowałam kremem maślanym.

Tort bikini:

Kształt już mamy wycięty, biszkopt przełożony pora zabrać się za zrobienie piersi :)
Wzięłam małe miseczki wyłożyłam ich dno folią spożywczą tak, żeby wystawała. Potem z kawałów biszkoptu które zostały po wycinaniu kształtu  powycinałam byle jak fragmenty i wyłożyłam tym ciastem dna miseczek i zalałam  płynną jeszcze galaretką i po ugniatałam ładnie w miseczce. Odstawiłam do zastygnięcia. Jak już zastygło położyłam je na ciasto. Folia pomogła ładnie wyjąć z miseczek cycki :) Sutki zrobiłam z rodzynek. 

Masa maślana do posmarowania tortu:
  • 1 kostka miękkiego masła 
  • 1 łyżka mleka 
  •  ok. 1 szkl. cukru pudru  
Masło miksujemy na lekką masę, dodajemy mleko i cukier puder. Musi to mieć gęstą ale gładką konsystencję.  Smarujemy macały tort i odstawiamy do lodówki, aby stwardniało, kiedy to nastąpi przystępujemy do obkładania lukrem plastycznym i dekorujemy wedle uznania. 
 


czwartek, 7 lutego 2013

Pączki na serku homogenizowanym

Po udanej produkcji oponek postanowiłam, że zrobię pączki jednak na te prawdziwe ;) nie miałam już siły więc postanowiłam zrobić tzw. oszukane pączki :) swoją drogą nigdy wcześniej ich nie jadłam ani o nich nie słyszałam, taka ze mnie właśnie kucharka ;) pączki zaskoczyły mnie szybkością wykonania. Idealne dla zagonionych, zapracowanych i leniwych ;). Najlepiej smakują jeszcze ciepłe :)))



 Składniki:
  • 3 serki homogenizowane waniliowe ( moje miały łącznie 300 gram), 
  • 3 jajka,
  • 1,5 szklanki mąki pszennej,
  • 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia,
  • szczypta soli,
  • olej do głębokiego smażenia,
 
Wykonanie:


Serki mieszamy z jajkami. Dodajemy do tego mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia. Wyrabiamy na jednolitą masę. Ja wymieszałam to łyżką i to tyle roboty przy pączkach ;). Teraz je tylko upiec. W garnku lub frytkownicy rozgrzewamy olej (do około 175 stopni). Gdy już będzie gorący za pomocą łyżki wykładamy niewielkie kulki z ciasta. Gdy ciasto nie chce odchodzić od łyżki proponuję smarować łyżkę olejem. Smażymy na złoty kolor z obu stron.Wyjmujemy nasze pączki na ręcznik papierowy. Gdy lekko przestygną posypujemy cukrem pudrem lub cukrem wymieszanym z cynamonem ( na 100 gram cukru 2 łyżki cynamonu) jak proponuje Dorotus z moich wypieków.Ja ponieważ oponki posypałam cukrem pudrem moje pączki posypałam cukrem z cynamonem. 


środa, 6 lutego 2013

Oponki z sera białego

Już jutro czwartek i to nie byle jaki bo tłusty ;) pasuje coś zrobić, żeby tradycje potrzymać ;) hmm do pączków jeszcze nie dojrzałam :) ale wszystko jeszcze przede mną. Na pierwszy rzut jednak poszły oponki :) nigdy ich nie robiłam i nie wiedziałam, że są takie proste do zrobienia bo, że pyszne to wiedziałam :). Na dodatek przy produkcji oponek miło spędziliśmy rodzinnie czas :) ja wałkowałam ciasto, synek wycinał, a mąż smażył :))) Przepis znalazłam na blogu Dorotus. 
 

Składniki:
  • 600 g białego sera (może być zmielony)
  • 3 jajka
  • 3 łyżki kwaśnej śmietany
  • 3 łyżki cukru
  • 1 opakowanie cukru waniliowego - 16 g
  • 1 łyżeczka sody oczyszczonej
  • 2 - 3 szklanki mąki pszennej (dałam 3)
Do posypania:
  • cukier puder

Wszystkie składniki umieścić w naczyniu i zagnieść na miękkie, nie klejące ciasto (zacząć od 2 szklanek mąki i w razie potrzeby podsypywać). Jeżeli ser biały nie jest zmielony, to należy rozdrobnić go widelcem. Ciasto rozwałkować na grubość około ½ cm i wycinać oponki, np. przy pomocy szklanki i zakrętki/kieliszka. My na początku używaliśmy kieliszka, jednak dziurki były zbyt duże i przerzuciliśmy się na zakrętkę z blastkiowej butelki po wodzie mineralnej.  Wrzucać na głębszy, rozgrzany olej, smażyć z obu stron, osączyć z tłuszczu na bibule, posypać obficie cukrem pudrem. Wycięte kółeczka ze środka oponki również zostały usmażone na życzenie synka :)).

Smacznego :)

piątek, 1 lutego 2013

filet z kurczaka zapiekany z pieczarkami i serem

Kiedy mam już dość tradycyjnych kotletów, robię filety z kurczaka zapiekane z  pieczarkami i serem. Pierwszy raz jadłam tak przygotowane mięsko u mojej teściowej i... bardzo mi  zasmakowało :) 



Składniki:

  • 1 podwójna pierś z kurczaka,
  • pieczarki ( u mnie 4 pieczarki na jednego kotleta),
  • 1 cebula,
  • ser żółty ( u mnie po 2 plasterki na kotleta),
  • sól, pieprz,
  • łyżka majonezu,
  • łyżka śmietany,

Wykonanie:

Pierś z kurczaka pokroić i rozbić tak jak na kotlety. Naczynie żaroodporne wysmarować tłuszczem i ułożyć w nim piersi z kurczaka. Piersi przyprawić solą i pieprzem.Następnie kroimy cebulę oraz pieczarki, które podsmażamy na patelni. Oczywiście doprawiamy solą i pieprzem do smaku. Nakładamy na filety. Na to nakładamy plastry sera żółtego. Majonez mieszamy ze śmietaną i nakładamy na każdy z kotletów. Tak przygotowane kotlety wkładamy do piekarnika na 20-25 min i pieczemy w 180 stopniach.


Smacznego :)