Babka cytrynowa to kolejna moja propozycja obok babki piaskowej i babki marmurkowej na świąteczny Wielkanocny stół. Babka ta jest tak pyszna, że mój synek zażyczył sobie na drugie śniadanie do szkoły :). Aby babka się udała ważne jest, aby składniki miały temperaturę pokojową (oprócz maślanki). Ponieważ jest to babka ucierana więc postanowiłam dać odpocząć mikserowi i.. wykorzystać męża :) wręczyłam mu więc makutrę z masłem i cukrem i poleciłam ucierać, a ja w tym czasie razem z dzieciakami przygotowywałam resztę składników. Przepis znalazłam tu. Naprawdę polecam, jest pyszna !!!!.
Przygotowujemy:
Ciasto
- 3 szklanki mąki
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 3/4 łyżeczki sody oczyszczonej
- szczypta soli
- 250 g masła
- 1 i 3/4 szklanki cukru
- 1 cytryna (otarta skórka i sok)
- 4 jajka
- 3/4 szklanki maślanki (ok. 180 ml)
Lukier
- 1 i 1/2 szklanki cukru pudru
- 1 łyżka soku z cytryny
- zimne mleko - do uzyskania właściwej konsystencji
Miękkie masło ucieramy z cukrem na puszystą masę. W oddzielnej misce mieszamy przesianą mąkę z proszkiem do pieczenia, sodą i solą. Do utartego masła dodajemy otartą skórkę z całej cytryny, a następnie wciąż ucierając (ewent. miksując) - jajka, po jednym na raz. Do gładkiej masy na przemian dodajemy po trochu mąkę, maślankę i sok wyciśnięty z cytryny. Masę przelewamy do tortownicy z kominem, wysmarowanej masłem i wysypanej mąką. Rozgrzewamy piekarnik do temperatury 180 stopni.Pieczemy 55-60 minut, do suchego patyczka.
Po ostudzeniu ciasto lukrujemy - wszystkie składniki na lukier
mieszamy, mleko dodajemy na końcu po troszeńku, by uzyskać właściwą
gęstość. Lukier powinien być lejący, ale gęsty.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz