Menu

czwartek, 27 marca 2014

Polędwiczki wieprzowe w sosie miodowo - musztardowym

Podczas wizyty znajomych próbowaliśmy potraw z kuchni Lidla w jeden dzień robiliśmy pierś z kurczaka w sosie borowikowym według Pascala, a w drugi dzień właśnie polędwiczki w miodowym sosie  według Okrasy. W tym pojedynku  wygrał Pascal:). Nie znaczy to, że polędwiczki były niedobre były bardzo dobre, ale dla nas zbyt pracochłonne.

 

Polędwiczki

  • 2 polędwiczki wieprzowe, umyte, osuszone i oczyszczone
  • 70 g pistacji, posiekanych
  • sól
  • biały mielony pieprz
  • niewielka ilość oliwy z oliwek
Polędwiczki kroimy na pół, doprawiamy pieprzem, solą i obtaczamy w pokruszonych, a następnie posiekanych pistacjach. Na patelni rozgrzewamy niewielką ilość oliwy z oliwek i przesmażamy polędwiczki z obu stron. Następnie przekładamy je do naczynia żaroodpornego wyłożonego papierem pergaminowym i wkładamy do piekarnika na 5-6 minut.
Wyciągamy delikatnie podpieczone, ale jeszcze surowe w środku polędwiczki, odstawiamy w temperaturze pokojowej na mniej więcej 10 minut. Przed podaniem polędwiczki wkładamy ponownie do piekarnika na 2 minuty.

Sos miodowo-musztardowy

  • 1 cebula, posiekana
  • skórka z 1/2 cytryny, sparzonej i wyszorowanej
  • 40 g orzechów pistacjowych
  • niewielka ilość oliwy z oliwek
  • 70 g suszonych pomidorów, pokrojonych na mniejsze części
  • 400 ml śmietanki 30%
  • 1 mała łyżeczka miodu kremowego
  • 2 małe łyżeczki musztardy Dijon
Na rozgrzanej patelni prażymy orzechy pistacjowe. Przesypujemy do miseczki. Do lekko nagrzanego garnka wlewamy niewielką ilość oliwy z oliwek i przesmażamy połowę przygotowanej ilości cebuli. Doprawiamy skórką startą z 1/2 cytryny. Cebulę przesmażamy do zeszklenia. Mieszamy. Dodajemy pokrojone suszone pomidory i uprażone pistacje. Mieszamy, chwilę dusimy. Całość zalewamy śmietanką. Gotujemy na wolnym ogniu około 5-10 minut. Doprawiamy pieprzem i solą. Następnie dodajemy 1 małą łyżeczkę miodu i 2 małe łyżeczki musztardy Dijon oraz sok z 1/2 cytryny. Mieszamy, chwilę podgotowujemy.

Miodowa kiszona kapusta

  • 300 g kiszonej kapusty, odciśniętej i lekko przesiekanej
  • niewielka ilość oliwy z oliwek
  • 1 seler korzeniowy, obrany i pokrojony w drobną kostkę
  • 2-3 małe łyżeczki miodu kremowego
  • skórka i sok z 1/2 cytryny, sparzonej i wyszorowanej
  • 1 pęczek natki pietruszki, umyty i drobno posiekany
  • sól
  • pieprz
 Na patelni rozgrzewamy niewielką ilość oliwy z oliwek, dodajemy pozostałą część cebuli, szklimy. Dorzucamy pokrojony seler. Dolewamy niewielką ilość wody, całość doprawiamy solą i pieprzem. Gdy woda odparuje, dodajemy trochę oliwy z oliwek, a następnie kiszoną kapustę. Całość podduszamy. Dodajemy 2-3 małe łyżeczki miodu kremowego, skórkę i sok z 1/2 cytryny. Dusimy, aż kapusta delikatnie zmięknie. Na koniec dodajemy posiekaną natkę pietruszki.

poniedziałek, 24 marca 2014

ucierana babka cytrynowa

Babka cytrynowa  to kolejna moja propozycja obok babki piaskowej i babki marmurkowej na świąteczny Wielkanocny stół. Babka ta jest tak pyszna, że mój synek zażyczył sobie na drugie śniadanie do szkoły :). Aby babka się udała ważne jest, aby składniki miały temperaturę pokojową (oprócz maślanki). Ponieważ jest to babka ucierana więc postanowiłam dać odpocząć mikserowi i..  wykorzystać męża :) wręczyłam mu więc makutrę z masłem i cukrem i poleciłam ucierać, a ja w tym czasie razem z dzieciakami  przygotowywałam resztę składników. Przepis znalazłam tu. Naprawdę polecam, jest pyszna !!!!.






Przygotowujemy:

Ciasto
  • 3 szklanki mąki 
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia 
  • 3/4 łyżeczki sody oczyszczonej
  •  szczypta soli 
  • 250 g masła 
  • 1 i 3/4 szklanki cukru 
  • 1 cytryna (otarta skórka i sok) 
  • 4 jajka 
  • 3/4 szklanki maślanki (ok. 180 ml)
Lukier
  • 1 i 1/2 szklanki cukru pudru 
  • 1 łyżka soku z cytryny 
  • zimne mleko - do uzyskania właściwej konsystencji

Miękkie masło ucieramy z cukrem na puszystą masę. W oddzielnej misce mieszamy przesianą mąkę z proszkiem do pieczenia, sodą i solą. Do utartego masła dodajemy otartą skórkę z całej cytryny, a następnie wciąż ucierając (ewent. miksując) - jajka, po jednym na raz. Do gładkiej masy na przemian dodajemy po trochu mąkę, maślankę i sok wyciśnięty z cytryny. Masę przelewamy do tortownicy z kominem, wysmarowanej masłem i wysypanej mąką. Rozgrzewamy piekarnik do temperatury 180 stopni.Pieczemy 55-60 minut, do suchego patyczka. 
Po ostudzeniu ciasto lukrujemy - wszystkie składniki na lukier mieszamy, mleko dodajemy na końcu po troszeńku, by uzyskać właściwą gęstość. Lukier powinien być lejący, ale gęsty.

środa, 19 marca 2014

Pascha waniliowa

W tamtym roku na blogach kulinarnych widziałam zatrzęsienie różnych przepisów na Paschy Wielkanocne, u mnie w rodzince nigdy nikt nie robił, nikt nie wiedział co to :)  między innymi dlatego jej nie zrobiłam. W tym roku postanowiłam to zmienić :) zrobiłam jedną na  próbę, dałam rodzince do spróbowania i ... wszystkim zasmakowała, mama nawet powiedziała, żebym zrobiła na święta bo pyszna :). Przepis pochodzi z gazety "Gotuj krok po kroku". Polecam !!




Składniki na 4 porcje:
  • 2 l mleka,
  • 1 laska wanilii,
  • 500 g śmietany 18%,
  • 6 jajek,
  • 250 g masła,
  • 3/4 szklanki cukru pudru,
  • 200 gram posiekanych bakali,
  • kandyzowana skórka pomarańczowa;

Wykonanie:

Mleko zagotowujemy  z rozciętą laską wanilii. Śmietanę i jajka miksujemy do połączenia, po czym wlewamy do wrzącego mleka. Całość gotujemy na małym ogniu, stale mieszając, aż mleko się zważy i podzieli na ser  oraz serwatkę. Usuwany wanilię.

Ser odcedzamy, przekładamy go  na gazę lub bawełnianą ściereczkę i dobrze odsączamy. Następnie zostawiamy go na cedzaku na całą noc i rano ponownie odciskamy.

Masło miksujemy z cukrem pudrem i stopniowo dodajemy ser, miksując aż powstanie jednolita masa. Dorzucamy bakalie i skórkę pomarańczową.

Wyłożoną ściereczką miskę napełnić  przygotowaną masą i wstawić do lodówki na kilka godzin.Gdy pascha stężeje naczynie odwrócić do góry dnem i usunąć ścierkę. Deser udekorować  do woli :).

Smacznego !

poniedziałek, 17 marca 2014

Babka piaskowa -najlepsza:)

Ponieważ w tym roku przygotowanie wypieków Wielkanocnych  przypada na mnie, postanowiłam się do tego odpowiednio przygotować, aby wszystkich  zaskoczyć :). Zaczęłam więc od poszukiwania idealnego przepisu na babkę piaskową. Wypróbowałam chyba ze 3 przepisy i ciągle mi coś nie pasowało. Dopiero o tu znalazłam idealny przepis na babkę piaskową. Babka ta jest lekka jak puch, nam i dzieciom bardzo smakowała, babka ta nadaje się idealnie do kawki niekoniecznie w święta :). Polecam!!!




Składniki:
  • 5 jajek
  • 1 szklanka drobnego cukru do wypieków
  • 1¾ szklanki mąki (skrobi) ziemniaczanej
  • 200 g masła
  • 1 czubata łyżeczka proszku do pieczenia
  • otarta skórka z 2 cytryn lub ulubiony ekstrakt lub aromat zapachowy
Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej. 
Formę o pojemności 2,6 litra wysmarować masłem, oprószyć mąką pszenną.
Jajka (w całości, nie oddzielamy białek od żółtek) umieścić w misie miksera. Ubić na jasną, bardzo puszystą masę (końcówką do ubijania białek), przez kilka minut. Stopniowo, łyżka po łyżce dodawać cukier i dalej ubijać. Masa powinna być naprawdę bardzo puszysta i nawet więcej niż podwoić objętość, co zadecyduje o udanym wypieku i braku zakalca.
Mąkę ziemniaczaną wymieszać z proszkiem do pieczenia, przesiać. Dodać do masy jajecznej i wymieszać, do połączenia. Dodać skórkę lub ekstrakt, wymieszać.
Masło roztopić w garnuszku, wrzące wlać do ciasta, zmiksować tylko do połączenia.
Ciasto przelać do przygotowanej wcześniej formy (nie powinno zająć więcej niż 2/3 wysokości formy, inaczej 'ucieknie'; babka bardzo rośnie). Ciasta mi zostało więc upiekłam jeszcze jedną małą babkę.
Piec w temperaturze 170°C przez około 50 - 60 minut (pierwsze 30 minut w temperaturze 160ºC), do tzw. suchego patyczka. Wyjąć z piekarnika, po kilku minutach wyłożyć na kratkę, by przestygła. Przed podaniem oprószyć pudrem.

środa, 12 marca 2014

ciasto Kubuś

Chodziło za mną jakieś ciasto i tak przeglądając internet natrafiłam właśnie na ciasto Kubuś o tu. Biszkopt,masa budyniowa przygotowana na ulubionym soczku moich dzieci :) do tego bita śmietana, herbatniki, a wszystko polane polewą czekoladową mmm pychota :). W podanym przepisie zmieniłam biszkopt na niezawodny  rzucany :)


Składniki na biszkopt do blaszki o wymiarach 36x24: 
  • 5 jajek,
  • 3/4 szklanki mąki pszennej ( ok. 115 gram),
  • 1/4 szklanki mąki ziemniaczanej ( ok. 45 gram),
  • niepełna szklanka cukru ( ok. 180 gram)   
 
Białka oddzielić od żółtek, ubić na sztywną pianę. Pod koniec ubijania stopniowo dodawać cukier, dalej ubijając. Dodawać po kolei żółtka, nadal ubijając. Mąki wymieszać, przesiać i delikatnie wmieszać do ciasta.

Blaszkę  wyłożyć papierem do pieczenia. Wyłożyć ciasto. Piec w temperaturze 160 - 170ºC około 30 - 40 minut (lub dłużej, do tzw. suchego patyczka).

Gorące ciasto wyjąć z piekarnika, z wysokości około 60 cm opuścić je (w formie) na podłogę. Odstawić do uchylonego piekarnika do ostygnięcia. Całkowicie wystudzić.


Masa budyniowa:
  • 900ml soku Kubuś (= jedna duża, szklana butelka o dowolnym smaku, u mnie: marchewka, jabłko, banan)
  • 3 budynie waniliowe bez cukru
  • 2 łyżki cukru
  • 200g masła
Przygotowanie masy budyniowej: większą część soku zagotować z cukrem. Pozostały sok wymieszać dokładnie z budyniami. Dodać do gotującego się soku, szybko mieszając, aby nie powstały grudki. Chwilkę gotować (około 1 min), aż budyń zgęstnieje. Pozostawić do ostygnięcia. Miękkie masło utrzeć mikserem na puszystą masę. Dalej miksując dodawać stopniowo zimny budyń.
  • Na ostudzony biszkopt wyłożyć masę budyniową.
 
Bita śmietana:
  • 500ml słodkiej śmietany 30- 36% (dałam 300 ml)
  • 2 łyżeczki cukru waniliowego
  • ewentualnie 2 śmietan-fix 
Dodatkowo:
  • ok. 140g herbatników (20 sztuk)
 Bitą śmietanę ubić. (Można dodać śmietan-fix). Pod koniec ubijania dodać cukier waniliowy. 

Ubitą śmietanę wyłożyć na masę budyniową.

 Kolejno ułożyć herbatniki.


Polewa czekoladowa:
  • 125g margaryny
  • 5 łyżek cukru pudru
  • 3 łyżki kakao
  • 5 łyżek gęstej śmietany 18%
  • 1 łyżka żelatyny
  1. Przygotować polewę. Żelatynę namoczyć w 2 łyżkach zimnej wody. Margarynę, cukier i kakao przełożyć do garnka. Podgrzewać na małym ogniu, ciągle mieszając, aż do połączenia składników. Gdy polewa lekko przestygnie (ale będzie jeszcze ciepła), dodać żelatynę i dokładnie wymieszać. Na koniec wmieszać śmietanę. Polewę wylać na górę ciasta.
Ciasto wstawić do lodówki.

środa, 5 marca 2014

Tort Iphon

Ostatnie dwa dni upłynęły mi na przygotowywaniu tortu w kształcie telefonu Iphon niby nic, a jednak pierwszy raz pracowałam z masą cukrową na której był wydrukowany pulpit zamówiłam ją wcześniej żeby zobaczyć jak to wygląda i zadowolona odłożyłam w bezpieczne miejsce (ukryłam przed dzieciakami:)) wczoraj pulpit wyjęłam i to co zobaczyłam mnie przeraziło !! masa cukrowa popękała, załamana nie mogłam spać. Na karteczce dołączonej do wydruku pisało w razie kruszenia włożyć do lodówki i tak zrobiłam, ale  to nic nie dało, dalej się kruszył !!!. dopiero pobyt w zamrażarce pomógł. Tort miał być częściowo złoty, myślałam wiec, że zabarwię lukier na złoto jednak mój barwnik (w proszku) kiepsko barwił. Przypuszczam,że żeby uzyskać pożądany kolor nie wystarczyło by mi to pudełeczko z barwnikiem. Postanowiłam więc, że obłoże tort białym lukrem, a miejsca gdzie ma być złoty pomaluję. Oczywiście robiłam to pierwszy raz hehe. Rozpuściłam więc barwnik w spirytusie, pędzelek w łapkę i wio do malowania (oj jakbym mi sie przydał aerograf ). Nowe wyzwania, nowe doświadczenia i stres :).