Menu

piątek, 21 listopada 2014

Sajgonki

Sajgonki - jadłam tylko raz, w wakacje w Sandomierzu, były dobre no zasmakowały mi. Postanowiłam więc, że zrobić je w domu. Nadarzyła się ku temu okazja w długi weekend, kiedy to przyjechali do mnie znajomi. Przepis znalazłam  o Tu. Z podanego przepisu wyszło nam 25 pysznych  sajgonek :).



Składniki, około 25 - 30 sztuk:
• 1/2 cebuli
• 1 średnia marchewka starta na tarce o małych oczkach
• 1/2 - 1 łyżeczki startego imbiru
• 1 ząbek czosnku
• 200 g drobno zmielonego mięsa (pół na pół mielonej wołowiny np. udźca i wieprzowej łopatki)
• 50 g drobno zmielonej piersi kurczaka (opcjonalnie)
• 3 łyżki sosu sojowego
• 2 łyżki sosu rybnego
• po 1/2 łyżki posiekanej natki pietruszki, mięty, szczypiorku
• 150 g ugotowanego makaronu sojowego lub ryżowego (zważone po ugotowaniu)
• 6 - 8 suszonych grzybów mun
• 1 - 2 jajka (w zależności od wielkości)


A także:
• 3 opakowania małego papieru ryżowego, około 150 g, 25 - 30 sztuk
• olej roślinny do smażenia 

do podania: sos chili wymieszany z sosem sojowym, sos do sajgonek, sos słodko - pikantny chili


Przygotowanie:

  • Na patelni rozgrzać łyżkę oleju, zeszklić drobniutko posiekaną cebulę, dodać marchewkę, imbir i starty czosnek, smażyć przez minutę. Dodać mięso i mieszając smażyć przez około 2 minuty aż całe będzie obsmażone (zmieni kolor na szary).
  • Wlać sos sojowy i sos rybny, mieszając smażyć przez pół minuty. Odstawić z ognia i przełożyć do dużej miski, dodać natkę, miętę, szczypiorek.
  • Dodać drobniutko posiekany wcześniej ugotowany i osuszony makaron ryżowy,
    i wcześniej ugotowane i posiekane (około 5  minut w gorącej wodzie) grzyby mun. Do ostudzonej masy dodać jajko (jajka) i wymieszać.
  • Naleśniki wkładać na kilkanaście sekund do ciepłej wody, układać na desce, nakładać po łyżce nadzienia, zawinąć naleśnik na nadzienie, docisnąć nadzienie, złożyć boki naleśnika do środka, następnie zwinąć dość ciasno nadzienie z naleśnikiem w rulonik (zwijanie jak przy krokietach). Smażyć partiami, w woku lub na patelni, na około 3 mm warstwie oleju (sajgonki mają mieć złoty kolor i być zrumienione.)

     
     

piątek, 14 listopada 2014

torcik z kremem z mlecznej czekolady

Moja mała córeczka została zaproszona na urodziny do swojego kolegi i w prezencie urodzinowym podarowała mu taki właśnie torcik :). 




Składniki na jasny biszkopt:
  • 5 jajek
  • 3/4 szklanki drobnego cukru do wypieków
  • 3/4 szklanki mąki pszennej
  • 1/4 szklanki mąki ziemniaczanej
Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.
Mąki wymieszać i przesiać, odłożyć.
Białka umieścić w misie miksera i ubić na sztywną pianę. Stopniowo, łyżka po łyżce, dodawać cukier, ubijając po każdym dodaniu. Po kolei dodawać żółtka, dalej ubijając. 
Mąki wsypać do masy jajecznej. Powoli i delikatnie, by masa nie opadła, wmieszać je szpatułką. W surowej masie nie powinno być widocznej suchej mąki.
Tortownicę o średnicy 20 cm wysmarować masłem, wyłożyć papierem do pieczenia - samo dno. Delikatnie przelać masę biszkoptową, wyrównać. Piec w temperaturze 160 - 170ºC przez około 40 minut lub dłużej, do tzw. suchego patyczka. 
Gorący biszkopt wyjąć z piekarnika i z wysokości około 60 cm opuścić je (w formie) na podłogę. Odstawić do uchylonego piekarnika do ostygnięcia. Całkowicie wystudzić (w formie).
Po wystudzeniu biszkopt wyjąć z formy (oddzielając boki nożykiem od formy), przekroić na 3 równe blaty biszkoptowe.

Krem  z mlecznej czekolady:
  • 300 ml śmietany kremówki 36%
  • pół szklanki pełnego mleka w proszku
  • 250 g mlecznej czekolady
  • 125 g serka mascarpone, schłodzonego
  • 120 g podpieczonych i drobno posiekanych orzeszków ziemnych (nie solonych)
  • 2 łyżki rumu
W niedużym garnuszku podgrzać śmietanę kremówkę, do momentu wrzenia. Zdjąć z palnika, dodać mleko w proszku, wymieszać do gładkości. Dodać połamaną w kostki czekoladę i rum. Wymieszać, by czekolada się całkowicie roztopiła. Jeśli temperatura mikstury się obniży i czekolada wolno się rozpuszcza, można garnuszek znów położyć na palniku, na małej mocy i podgrzewać, cały czas mieszając. 
Po rozpuszczeniu czekolady i otrzymaniu gładkiej masy (dla pewności można ją przecedzić przez sitko), odłożyć do wystudzenia. Następnie przykryć folią spożywczą i schłodzić w lodówce, najlepiej przez noc.
Kolejnego dnia rano schłodzoną masę umieścić w misie miksera. Ubić (korzystając z końcówki do ubijania białek) do  mocnego zgęstnienia i momentu, aż końcówka miksera będzie pozostawiała wyraźne ślady w kremie. Dodać schłodzone mascarpone i - zmieniając końcówkę miksera na mieszającą (ucierającą) dokładnie wmieszać go do masy. Dodać orzeszki i wymieszać. 
Masę schłodzić w lodówce, tylko do momentu lekkiego zgęstnienia.

Do naponczowania biszkoptu:
  • 1/3 szklanka wody
  • 1/3 szklanki ciemnego rumu
Wymieszać.

Dodatkowo:
  • wafelki KitKat
  • drażetki m&m's


Wykonanie:

Pierwszy z krążków biszkoptowych ułożyć na paterze, nasączyć 1/3 ponczu. Na biszkopt wyłożyć 1/3 przygotowanego kremu . Przykryć drugim krążkiem biszkoptowym, nasączyć połową pozostałego ponczu. Na biszkopt wyłożyć  połową pozostałego kremu ( zostawiamy trochę na wierz i boki tortu). Przykryć ostatnim krążkiem biszkoptowym, nasączyć go resztą ponczu i posmarować wierz i boki tortu pozostawionym kremem. Wafelki KitKat rozdzielić nożem na pojedyncze sztuki i obłożyć nimi bok tortu. Na górę tortu wysypać drażetki m&m's.

Smacznego :)


piątek, 7 listopada 2014

Cytrynówka dla niecierpliwych :)

Witam wszystkich czytających :-)


Niniejszy przepis jest tylko wariacją wcześniejszego przepisu najlepszej cytrynówki na świecie - został on przeze mnie trochę zmodyfikowany z uwagi na brak czasu (teraz przygotowanie cytrynówki trwa 2-3h).

Składniki:
1. Cytryny (ile kupicie tyle będzie ilość nie ma znaczenia - ja kupuję ok 3kg)
2. Cukier (dokładnie tyle samo ile waży sok z cytryn)
3. C2H5(OH) - spirytus (wg uznania)


Wykonanie:
Cytryny dokładnie myjemy i obieramy bardzo cieniutko ze skórki (starać się bez białego miąższu). Skórki z tej ilości cytryn wrzucamy do słoika (mieszczą się w litrowym słoiku) i zalewamy spirytusem ok. 0,5 l. Odstawiamy je na 2-3 dni żeby spiryt nabrał aromatu. Ja dodatkowo próbuję trochę ten proces przyspieszyć więc wrzucam wcześniej skórki do blendera zalewam spirytusem i uruchamiam blender na kilka sekund
Obrane cytryny przepuszczamy przez wyciskarkę do cytrusów i w ten sposób szybko otrzymujemy sok :-).
Następnie ważymy otrzymany sok (ostatnio z 3 kg cytryn otrzymałam 1,5kg soku). Do soku dodaję dokładnie tyle samo cukru co waży sok (w moim przypadku 1,5kg) i mieszamy do całkowitego rozpuszczenia, wlewam 0,5l spirytusu i odstawiamy do następnego dnia. W przypadku gdy nie użyję blendera do rozdrobnienia skórek wówczas czekam 3-4 dni.
Następnie do soku wlewam spirytus ze skórek (ja wlewam łącznie ok. 1 litra do w/w ilości soku).


Ja używam spirytusu 95%. Jeżeli używasz spirytusu 70% to myślę, że powinno się go dodać ok 1,5l.

Po wymieszaniu wszystkich składników przelewam cytrynówkę do butelek i ostawiam na jakiś czas do przegryzienia (tego okresu nie da się przyspieszyć - chociaż można go pominąć ;-)). 


Smacznego.


Wady i zalety w stosunku do wcześniejszego przepisu:
1. Zdecydowanie szybciej a tym samym mniejszy nakład pracy :-)
2. Powstała cytrynówka jest bardziej mętna, jest w niej więcej miąższu - jeżeli komuś to   
    przeszkadza to będzie konieczność przefiltrowania albo przed zważeniem, albo dopiero  
    na samym końcu przed rozlaniem do butelek

środa, 1 października 2014

Tort anansowo śmietankowy

Mój synek obchodził 7 urodziny i z tej okazji zażyczył sobie tort z dinozaurem ehh. Jednak po negocjacjach zgodził się na wersję tortu z angry birds ufff ;) na dodatek część figurek sam ulepił :)


Mój tort to biszkopt przełożony frużeliną ananasową i przepysznym kremem śmietankowym.
Przepis znaleziony tu
Jeżeli planujecie upiec taki tort to pracę należy rozłożyć na dwa dni tzn. dzień wcześniej upiec biszkopt oraz zrobić frużelinę ananasową. Ważne jest też aby składniki na krem śmietankowy były dobrze schłodzone ( ja włożyłam mleko i serek na noc do lodówki).


 
Biszkopt:
  • 5 jajek
  • 3/4 szklanki drobnego cukru do wypieków
  • 3/4 szklanki mąki pszennej
  • 1/4 szklanki mąki ziemniaczanej
Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej. Mąki przesiać.
Białka oddzielić od żółtek, ubić na sztywną pianę (uważając, by ich nie 'przebić'). Pod koniec ubijania dodawać partiami cukier, łyżka po łyżce, cały czas ubijając. Dodawać po kolei żółtka, nadal ubijając. Mąki dodać do ciasta, delikatnie wymieszać szpatułką.
Tortownicę o średnicy 24 cm wyłożyć papierem do pieczenia (samo dno), nie smarować boków. Delikatnie przełożyć ciasto. Piec w temperaturze 160 - 170ºC przez około 35 - 40 minut lub do tzw. suchego patyczka.
Gorące ciasto wyjąć z piekarnika, z wysokości około 60 cm upuścić je (w formie) na podłogę. Odstawić do uchylonego piekarnika do wystudzenia.
Wystudzony biszkopt przekroić na 3 blaty.
 
Uwaga: boki biszkoptu oddzielamy nożykiem od formy dopiero po jego wystudzeniu.
Frużelina ananasowa:
  • 1,5 małej puszki ananasów w syropie (1 puszka o wadze całkowitej 430 g)
  • 1,5 łyżeczki żelatyny w proszku lub 1,5 listka żelatyny
  • 1 łyżka soku z cytryny
  • 1,5 łyżeczki mąki ziemniaczanej rozpuszczone w 2 łyżkach wody
10 minut wcześniej - żelatynę w proszku zalać zimną wodą do pokrycia (około 2 łyżki wody), odstawić do napęcznienia.
Ananasy z puszki pokroić w drobną kostkę, umieścić w garnuszku, zalać pozostałym w puszce syropem. Postawić na palniku o średniej mocy, dodać sok z cytryny, rozrobioną mąkę ziemniaczaną, zagotować.  Zdjąć z palnika. Napęczniałą żelatynę dodać do owoców, cały czas mieszając, by się dokładnie rozpuściła. W razie konieczności podgrzać dłużej na palniku, cały czas mieszając, lecz nie doprowadzając do wrzenia
Wystudzić i schłodzić. Frużelina powinna mieć konsystencję żelu (Jeśli rano po schłodzeniu będzie zbyt gęsta dodać łyżkę wrzątku i wymieszać).

Krem śmietankowy z mleka skondensowanego:
  • 500 g serka mascarpone
  • 250 g mleka słodzonego skondensowanego
Wszystkie składniki powinny być schłodzone.
W misie miksera umieścić serek mascarpone i zmiksować (końcówka miksera do ubijania białek) do otrzymania serka o większej puszystości (około 2 minut). Dodać słodzone mleko skondensowane i dalej ubijać. Powinien powstać gęsty, jednolity krem.

Nasączenie:
  • 3/4 szklanki wody wymieszanej pół na pół z sokiem z cytryny

Wykonanie
Pierwszy z krążków biszkoptowych ułożyć na paterze, nasączyć 1/3 ponczu. Na biszkopt wyłożyć połowę frużeliny ananasowej. Na frużelinę położyć 1/3 przygotowanego kremu śmietankowego. Przykryć drugim krążkiem biszkoptowym, nasączyć połową pozostałego ponczu. Na biszkopt wyłożyć pozostałą frużelinę ananasową, którą posmarować połową pozostałego kremu śmietankowego. Przykryć ostatnim krążkiem biszkoptowym, nasączyć go resztą ponczu (Jeżeli nie planujcie oblekać tortu lukrem zostawcie sobie trochę masy śmietanowej i posmarujcie nią boki tortu a na wierzch np. bitą śmietanę).
 

Dekorujemy według uznania.
Smacznego :)

sobota, 27 września 2014

Pierś z kurczaka w sosie pomidorowym z fasolką


Przepis znaleziony Tu.

Składniki
  • 1 cebula pokrojona w kostkę
  • 3 posiekane ząbki czosnku
  • 1 duża marchewka pokrojona w kostkę
  • 1 łodyga selera naciowego drobno pokrojona
  • 2 piersi z kurczaka
  • 1 puszka ciemnej fasolki
  • 250 ml przecieru pomidorowego
  • 100 ml śmietany 30%
  • 1 łyżeczka papryki ostrej
  • 1 łyżeczka papryki słodkiej
  • 1 łyżeczka kminku mielonego
  • Sól, pieprz
  • ryż ( u mnie 2 torebki)
  • 2 łyżki oleju lub oliwy
 Wykonanie:

Ryż ugotować zgodnie z instrukcją na opakowaniu.

Rozgrzać oliwę na patelni, wrzucić marchewkę, seler, cebule i czosnek. Chwile smażyć a następnie zmniejszyć ogień, przykryć i dusić 5 minut.
Piersi z kurczaka oczyścić, umyć, osuszyć i pokroić w kostkę. Dodać do warzyw. Dodać również przyprawy i dobrze wymieszać.
Smażyć na średnim ogniu często mieszając. Gdy kurczak będzie dobry dodać przecier, odsączoną fasolkę a po minucie śmietanę.
Zagotować.
Ugotowany ryż wyłożyć na talerze, polać sosem.



Smacznego!

poniedziałek, 22 września 2014

Ciasto maxi king

Życie nas nie rozpieszcza więc musimy czynić to sami :) w oko wpadło mi  ciasto maxi king mega słodkie, kaloryczne i mega pyszne :) na dodatek bez pieczenia, dzisiaj dokładnie tego mi było potrzebne. Przepis znalazłam Tu. Autorka bloga zrobiła to ciasto w tortownicy 21-22 cm, ja takiej nie miałam więc zrobiłam w 24 cm.



SKŁADNIKI NA SPÓD CIASTECZKOWY:
  • 250 g herbatników (użyłam Petitki)
  • 100 g masła (najlepiej niesolonego, ale może być tez zwykłe)
  • 100 g mlecznej czekolady z orzechami
  • 2 łyżeczki ciemnego kakao

SKŁADNIKI NA MASĘ MLECZNA:
  • 200 ml mleka 3/2 %
  • 100 ml śmietany kremówki 36%
  • 450 g mleka w proszku
  • 250 g masła
  • 220 g cukru pudru

SKŁADNIKI NA POLEWĘ CZEKOLADOWĄ:
  • 200 g mlecznej czekolady
  • 70 ml śmietany kremówki
  • 100 g orzechów laskowych

DODATKOWO:
  • 1 puszka masy kajmakowej (510 g)

WYKONANIE:
SPÓD CIASTECZKOWY:
Dno tortownicy wyłóż dokładnie papierem do pieczenia (dno i boki). W malakserze umieść herbatniki i zmiel na piasek.
W garnuszku rozpuść masło, dodaj do niego czekoladę następnie kakao i wymieszaj dokładnie, żeby nie było grudek. Dodaj całość do herbatników (nie musisz czekać, aby masło z czekoladą ostygło) i zmiksuj ponownie dokładnie w malakserze.
Przełóż do tortownicy gotową masę, wykładając nią zarówno dno, jak i boki formy. Dobrze dociśnij.
Wstaw tortownicę ze spodem ciasteczkowym do lodówki.

MASA MLECZNA:
W garnku z grubym dnem zagotuj świeże mleko, masło i cukier puder (nie doprowadzaj do wrzenia).
Dobrze wymieszaj i odstaw do ostygnięcia - mieszanka ma być letnia.
Gdy taka już będzie, dodaj do niej mleko w proszku i bardzo dokładnie rozmieszaj całość rózgą kuchenną. Ubij śmietanę kremówkę na sztywno i dodaj do masy. Wymieszaj.

SKŁADANIE CIASTA:
Wyjmij tortownicę z lodówki i na spód wylej połowę masy mlecznej. Wstaw znowu tortownicę na 5 minut do lodówki.
W tym czasie podgrzej w garnuszku lekko masę kajmakową, delikatnie, tylko, żeby poluźnić jej konsystencję, aby łatwiej nakładała się na masę mleczną.
Wyjmij znowu tortownicę i nałóż na masę mleczną kajmak. Na to wyłóż drugą cześć masy mlecznej. Musisz robić to w miarę sprawnie, bo masa mleczna szybko zastyga. Wyrównaj wierzch i schowaj ponownie formę do lodówki.

POLEWA CZEKOLADOWA:
Najpierw należy "obrać" orzechy laskowe ze skórki. W tym celu wrzuć je na bardzo dobrze rozgrzaną, suchą patelnię i podpraż je przez kilka minut, mieszając dość często, aby się nie przypaliły.
Przesyp ostrożnie gorące orzechy do miski i za pomocą ściereczki pocieraj wszystkie orzechy, aby zeszła z nich skórka.
Orzechy posiekaj drobno, małą garstkę odłóż do posypania wierzchu ciasta.
W małym rondelku podgrzej śmietanę kremówkę, dodaj do niej połamaną czekoladę i mieszaj aż do jej rozpuszczenia. Zdejmij garnuszek z ognia i dosyp większą cześć posiekanych wcześniej orzechów. Wyjmij ciasto z lodówki i posmaruj polewą. Posyp górę resztą siekanych orzechów. 
Chłodź ciasto jeszcze przez 3-4 h (u mnie cała noc). Ciasto możesz wyjąć na 30 minut przed podaniem, aby lepiej się kroiło.
Smacznego! 



poniedziałek, 25 sierpnia 2014

Ciasto kukułka

Wakacje wakacje i po wakacjach ehh pora wracać do rzeczywistości ;). Ponieważ dawno nic nie piekłam postanowiłam upiec jakieś ciacho do niedzielnej kawki dla rodzinki. Szukałam takiego ciasta do którego mam wszystkie składniki w domu bo do sklepu mi się nie chciało ruszać :). Padło na ciasto kukułka. Przepis znalazłam tu. Moja modyfikacja to inny biszkopt, a zamiast żelatyny do śmietany kremówki dodałam śmietan fix. Ciasto wyszło pyszne, mocno alkoholowe :) rodzince bardzo smakowało :). Polecam




 Biszkopt ciemny
  • 6 ja
  • 4 łyżki mąki
  • 2 łyżki kakao
  • 6 łyżek mąki ziemniaczanej
  • 12 łyżek cukru
 Białka oddzielić od żółtek, ubić na sztywną pianę. Pod koniec ubijania stopniowo dodawać cukier, dalej ubijając. Dodawać po kolei żółtka, nadal ubijając. Mąki i kakao wymieszać, przesiać i delikatnie wmieszać do ciasta. Blaszkę  wyłożyć papierem do pieczenia. Wyłożyć ciasto. Piec w temperaturze 180ºC około 25 - 30 minut (lub dłużej, do tzw. suchego patyczka). Gorące ciasto wyjąć z piekarnika, z wysokości około 60 cm opuścić je (w formie) na podłogę. Odstawić do uchylonego piekarnika do ostygnięcia. Całkowicie wystudzić. Przeciąć na dwa blaty.


Masa czekoladowa
  • 3 łyżki kawy (mielonej, nie rozpuszczalnej)
  • 100 g gorzkiej czekolady
  • 200 g mlecznej czekolady
  • 4 kieliszki wódki

Kawę zalać filiżanką wrzącej wody (ok. 125 ml), a następnie przelać przez sitko (w celu pozbycia się fusów) do rondelka. Dodać połamane czekolady oraz wódkę. Wszystko razem podgrzewać na małej mocy palnika, cały czas mieszając, aż do uzyskania jednolitej masy. Gotową masę zdjąć z palnika i ostudzić.

Masa śmietanowa
  • 1 l śmietany kremówki 36%
  • 4 śmietan fix*
  • 4 łyżki cukru pudru
Śmietanę ubić  i dodać cukier oraz śmietan fix.
Dodatkowo
  • duże opakowanie okrągłych biszkoptów
  • kakao do oprószenia ciasta

Na dolnym blacie ciasta rozsmarować połowę ubitej śmietany, na śmietanie wyłożyć warstwę biszkoptów, na biszkoptach wyłożyć wystudzoną masę czekoladową, na masie czekoladowej wyłożyć pozostałą śmietanę i przykryć drugim blatem. Gotowe ciasto oprószyć kakao. Przed podaniem ciasto schłodzić. 

SMACZNEGO :)

zamiast śmietan fix można dodać 5 łyżeczek żelatyny. Żelatynę rozpuścić w małej ilości ciepłej wody (tyle tylko żeby żelatyna się rozpuściła) i lekko przestudzić.  Śmietanę ubić na sztywno, pod koniec ubijania dodać cukier i rozpuszczoną żelatynę.

poniedziałek, 21 lipca 2014

Malinowa chmurka

Przepis na malinową chmurkę dostałam od koleżanki, dostałam i odłożyłam nie miałam jakoś ochoty na jej pieczenie. Pewnego razu wpadła do mnie siostra i mówi, że jadła na imieninach u koleżanki malinową chmurkę i opowiada jakie to wspaniałe ciasto hehe. Wyjęłam więc z szuflady przepis i pokazałam jej, no i zostałam poproszona o upieczenie. W moim przepisie ciasto było z 9 jajek i wyszło grube, a po przełożeniu bardzo wysokie. Stwierdziłam, że to chyba jednak nie o to chodzi i pogrzebałam w necie i tam wyczytałam, że ciasto robi się z 6 jajek. Piekłam więc drugi raz.




Ciasto:
  • 6 żółtek
  • 10 dag cukru
  • 1 czubata łyżeczka proszku do pieczenia
  • 1 cukier waniliowy
  • 20 dag mąki
  • 15 dag margaryny 
 
Beza:
  • 6 białek 
  • 25 dag cukru
  • 10 dag płatków migdałowych
  • szczypta soli

 Ciasto:
Żółtka z cukrem i miękką margaryną zmiksować na puszystą masę, dodać mąkę a proszkiem do pieczenia, cukier waniliowy. Wymieszać. Ciasto podzielić na dwie równe części. Rozłożyć na dwie blaszki (przy tej czynności potrzeba dużo cierpliwości:)). 

 Beza:
Białka ubić ze szczyptą soli, stopniowo dodając cukier. 

Następnie ciasto posmarować bezą i posypać płatkami migdałowymi. Upiec. Ok 35 minut w temp. 180 st. Ja piekłam dwa placki równocześnie. Użyłam blaszki 24/36.


Galaretka:
  • 3 galaretki malinowe (rozpuścić w 4 szklankach wody)
  • 70 dag rozmrożonych, odsączonych malin
Maliny wymieszać z tężejącą galaretką. Rozprowadzić na wystudzonym cieście z bezą i migdałami.
 
Masa:
  • 1 litr śmietany kremówki
  • 6 śmietan-fixów
  • 4 łyżeczki cukru pudru 
Przełożenie ciasta:
  • Ciasto I
  • Masa śmietanowa
  • Maliny z galaretką
  • Masa śmietanowa
  • Ciasto II

wtorek, 15 lipca 2014

Ziemniaki z grilla

Ziemniaki z grilla ? czemu nie. Uwielbiam pieczone ziemniaki i chlebek :) . Przepis znalazłam w kuchni Lidla.

Składniki:
  • 10 sztuk ziemniaków średniej wielkości, podgotowanych przez ok. 10 min
  • oliwa z oliwek
  • 6 ząbków czosnku pokrojonych w plasterki
  • rozmaryn, roztarty w moździerzu
  • słodka papryka
  • sól
  • pieprz
  • kminek 

Wykonanie:
Ziemniaki myjemy, osuszamy, a następnie nacinamy tak, aby utworzył się wachlarzyk. Uważamy, żeby nie przeciąć ich do końca, a najwyżej do 2/3 głębokości.
Plasterki czosnku wkładamy pomiędzy cząstki ziemniaków, polewamy oliwą z oliwek, a następnie posypujemy przyprawami.
Każdego ziemniaka zawijamy w folię aluminiową. Grillujemy ok. 30 min. Stopień wypieczenia sprawdzamy długą wykałaczką.

Smacznego :)

wtorek, 27 maja 2014

Cytrynowiec

Lekkie i orzeźwiające ciasto, idealne na upały. Cytrynowa masa budyniowa, cytrynowa pianka, a na końcu lukier cytrynowy :). Przepis znaleziony tu.  Ja upiekłam swój już sprawdzony biszkopt (oczywiście rzucany:)). Polecam !



Składniki na biszkopt do blaszki o wymiarach 36x24
  • 5 jajek,
  • 3/4 szklanki mąki pszennej ( ok. 115 gram),
  • 1/4 szklanki mąki ziemniaczanej ( ok. 45 gram),
  • niepełna szklanka cukru ( ok. 180 gram)   
Poncz:
  • ½ szklanki wody
  • trochę soku z cytryny (ok. ćwiartka cytryny)
  • 1 łyżeczka cukru
Masa budyniowa:
  • 2 budynie śmietankowe bez cukru
  • ½ szklanki wyciśniętego soku z cytryny (potrzeba ok. 2,5- 3 cytryny)
  • 1 ½ szklanki wody
  • 1 szklanka cukru (200g)
  • 200g masła
Cytrynowa pianka:
  • 1 galaretka cytrynowa
  • 500ml słodkiej śmietany 30- 36%
  • 2 łyżki cukru pudru
Lukier:
  • sok z połowy cytryny
  • cukier puder
Dodatkowo:
  • ok. 140g herbatników (20 sztuk)
Sposób przygotowania:
 
  1. Białka oddzielić od żółtek, ubić na sztywną pianę. Pod koniec ubijania stopniowo dodawać cukier, dalej ubijając. Dodawać po kolei żółtka, nadal ubijając. Mąki wymieszać, przesiać i delikatnie wmieszać do ciasta. Blaszkę  wyłożyć papierem do pieczenia. Wyłożyć ciasto. Piec w temperaturze 160 - 170ºC około 25 - 30 minut (lub dłużej, do tzw. suchego patyczka). Gorące ciasto wyjąć z piekarnika, z wysokości około 60 cm opuścić je (w formie) na podłogę. Odstawić do uchylonego piekarnika do ostygnięcia. Całkowicie wystudzić.
  2. Przygotować masę budyniową. Sok z cytryny, szklankę wody i cukier zagotować. ½ szklanki wody wymieszać dokładnie z budyniami. Dodać do gotującej się wody, szybko mieszając, aby nie powstały grudki. Chwilkę gotować (około 1 min), aż budyń zgęstnieje. Pozostawić do ostygnięcia. Miękkie masło utrzeć mikserem na puszystą masę. Dalej miksując dodawać stopniowo zimny budyń.
  3. Przygotować poncz. Wodę wymieszać z sokiem z cytryny i cukrem. Biszkopt nasączyć ponczem.
  4. Na biszkopt wyłożyć masę budyniową. Ciasto wstawić do lodówki.
  5. Przygotować cytrynową piankę. Galaretkę rozpuścić w szklance gorącej wody. Pozostawić do ostygnięcia. Śmietanę ubić na sztywno. Pod koniec ubijania dodać cukier puder. Kolejno, dalej miksując, dodać stopniowo tężejącą galaretkę. Wyłożyć na masę budyniową.
  6. Na górę ułożyć herbatniki.
  7. Przygotować lukier. Sok z cytryny rozetrzeć z cukrem pudrem na gładką masę. (Dodać taką ilość cukru pudru, aby masa była gęsta, ale można ją było rozsmarować). Lukrem posmarować herbatniki. Ciasto wstawić do lodówki, aż herbatniki zmiękną. (Najlepiej na noc).
Smacznego.

poniedziałek, 19 maja 2014

Torcik ajerkoniakowo bezowy

W barku  zalegał otwarty adwokat, ponieważ na picie nie było ochoty postanowiłam użyć go do pysznego torciku :). Przepis pochodzi stąd. POLECAM !!





Składniki na 2 orzechowe blaty bezowe:
  • 4 białka
  • 1 szklanka drobnego cukru do wypieków
  • 1 łyżka skrobi ziemniaczanej
  • 1 szklanka zmielonych orzechów pekan, włoskich lub laskowych
Dwie formy tortownice o średnicy 23 cm wyłożyć papierem do pieczenia.
W misie miksera ubić białka na sztywno, pod koniec ubijania dodając cukier, łyżka po łyżce (co bardzo ważne - stopniowo) i cały czas ubijając. Dodać przesianą mąkę ziemniaczaną, zmiksować. Delikatnie wymieszać przy pomocy szpatułki ze zmielonymi orzechami.
Masę rozdzielić na pół pomiędzy blaszki, wyrównać.
Piec z termoobiegiem (obie formy jednocześnie) przez 1 godzinę i około 15 minut w temperaturze 150ºC. Blaty będą bardziej płaskie niż wyrośnięte.
Wyjąć z piekarnika, wystudzić.

Mus ajerkoniakowy:
  • 600 ml śmietany kremówki 36%, schłodzonej
  • 6 żółtek
  • pół szklanki cukru z prawdziwą wanilią 
  • 250 ml ajerkoniaku (advocaatu)
  • 3,5 łyżeczki żelatyny w proszku
  • drobno otarta skórka z 2 cytryn
Żelatynę zalać 50 ml zimnej wody, odłożyć do napęcznienia.
W misie miksera umieścić żółtka z cukrem i wanilią. Zmiksować (używam końcówki do ubijania białek) aż powstanie jasny, gęsty, puszysty kogel - mogel. Dodać 100 ml kremówki i zmiksować, krótko, tylko do połączenia. Przelać do niedużego garnuszka i podgrzewać, mieszając, do lekkiego zgęstnienia. Nie można dopuścić do wrzenia (od razu się zważy). Tuż przed momentem wrzenia zdjąć z palnika, dolać ajerkoniaku, wymieszać. 
Mieszankę z ajerkoniakiem znowu postawić na palniku, dodać napęczniałą żelatynę i skórkę z cytryny. Podgrzewać, przez około 2 minuty, mieszając, do całkowitego rozpuszczenia się żelatyny (należy sprawdzić, czy w mieszance nie ma jej grudek i w razie potrzeby podgrzewać dłużej). Nie dopuścić do zagotowania. Wystudzić. Włożyć do lodówki i poczekać do zgęstnienia, co pewien czas mieszając i sprawdzając, czy powstała masa tężeje. Kiedy będzie miała gęstość mniej więcej ciepłego budyniu wyjąć ją z lodówki.
Śmietanę kremówkę ubić do utrzymania sztywnej pianki. Zmienić końcówkę miksera na mieszającą/ucierającą. Dodawać mieszankę z ajerkoniakiem i miksować, do połączenia i powstania gładkiego, jednolitego kremu.

Ponadto:
  • 1 galaretka cytrynowa rozpuszczona w 350 ml wrzącej wody i wystudzona
Wykonanie
Jeden z blatów bezowych umieścić z powrotem w tortownicy, zapiąć. Na niego wyłożyć połowę masy ajerkoniakowej. Przykryć drugim blatem bezowym. Wyłożyć resztę masy ajerkoniakowej, wyrównać. Schłodzić w lodówce do całkowitego stężenia torciku. 
Po tym czasie na wierzch delikatnie wylać wystudzoną galaretkę, schłodzić.
Przechowywać w lodówce.
Smacznego :-).

czwartek, 15 maja 2014

Ryba-filet w cieście piwnym

Wiem, że powinniśmy jeść częściej ryby, ale jakoś  nie przepadamy. Postanowiłam jednak to zmienić i zaczęłam od wypróbowania przepisu znalezionego o tu to jest właśnie fileta u mnie z dorsza w cieście piwnym i był to strzał w dziesiątkę. Bardzo nam zasmakowała tak przygotowana rybka. Jedyny minus to,że podczas smażenia strasznie pryska, więc uwaga, żeby się nie okazało, że  cała kuchnia do sprzątania:)). Ja podałam rybkę z ziemniaczkami i kiszoną kapustą :).


składniki:
  • około 0,5 kg filetów świeżych lub rozmrożonych,
  • cytryna,
  • sól
  • świeżo zmielony, czarny pieprz

ciasto:
  • 0,75 szklanki jasnego, koniecznie przed chwilą otwartego piwa,
  • 0,5 szklanki zimnej wody,
  • pół łyżeczki proszku do pieczenia,
  • około szklanki mąki pszennej,
  • spora szczypta soli,
  • jajko
ponadto:
olej do smażenia - około 2 szklanek

By potrawa była tak smaczna jak to tylko możliwe, należy zachować kilka prostych zasad: piwo musi być świeże ! - czyli pochodzić z dopiero co otwartej puszki lub butelki, filety przed zanurzeniem w cieście muszą być doskonale odsączone i wytarte z wszelkiego płynu.

Filety kroimy na kawałki o wielkości mniej więcej 5 cm na 3 cm na 2 cm, spryskujemy sokiem z cytryny i odstawiamy na 20 minut.

Przygotowujemy ciasto: do miski wlewamy piwo, dodajemy wodę, jajko, sól i bardzo dokładnie wszystko mieszamy za pomocą trzepaczki lub miksera na wolnych obrotach.

Mąkę mieszamy z proszkiem do pieczenia i stopniowo, cały czas mieszając energicznie, dodajemy do piwa z wodą - ciasto po wymieszaniu nie powinno mieć żadnych grudek i być gęstości dobrej śmietany.

Filety osuszamy papierowym ręcznikiem, nacieramy solą i pieprzem.

W rondlu rozgrzewamy silnie olej.

Filety maczamy w cieście i smażymy na oleju po 2-3 minuty z każdej strony, aż staną się lekko rumiane.

Usmażone ryby kładziemy na chwilę na papierowym ręczniku, by pozbyć się nadmiaru oleju.

Smacznego:)

poniedziałek, 12 maja 2014

potrawka z kurczaka


Miałam taki dzień, że nic mi się nie chciało, a w lodówce pewne piersi z kurczaka domagały  się zrobienia ehh. Ponieważ kompletnie nie miałam ochoty na kotlety (znowu) postanowiłam zrobić potrawkę  z kurczaka, ugotowałam do tego kaszę i wyszedł fajny i szybki obiad. Przepis znaleziony tu. Polecam !!



Składniki:
pół kg mięsa kurczaka (mogą być piersi lub podudzia)
3 marchewki
cebula
sól
pieprz
liść laurowy
5 szt ziela angielskiego
łyżka masła
łyżka oleju
łyżka mąki
50-100ml śmietany

Wykonanie:
Na patelni rozgrzewamy masło, olej i podsmażamy na nim cebulę i kurczaka pokrojonego w kostkę. Kiedy mięso kurczaka się zetnie, zalewamy wszystko ok 500-600ml wody, dodajemy marchewki pokrojone w plasterki i przyprawy. Gotujemy aż mięso i marchewka staną się miękkie.
W śmietanie rozprowadzamy mąkę i zabielamy potrawkę, zagotowujemy.
Przyprawiamy do smaku.
Smacznego !!

wtorek, 29 kwietnia 2014

kopiec kreta

Mój synek miał  iść do swojego najlepszego kolegi ze spóźnionymi życzeniami urodzinowymi.  Postanowiłam, że upiekę  na tą okoliczność jakiś malutki  torcik. Uznałam, że  kopiec kreta będzie idealny.  
Przepis pochodzi stąd. Ponieważ miał to być  mały torcik, upiekłam biszkopt  w  tortownicy 24 cm. (po wystudzeniu wycięłam  mniejsze koło). Jednak kremu wystarczy spokojnie na biszkopt upieczony w większej tortownicy.  Zmniejszyłam ilość bananów z dwóch do jednego.




 przepraszam za jakość ale zdjęcie zrobione komórką 




Składniki:

  • 5 jajek
  • 3/4 szklanki cukru
  • 2/3 szklanki mąki pszennej (tortowej)
  • 1/3 szklanki kakao


Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.

Mąkę i kakao wymieszać, przesiać.


Białka oddzielić od żółtek, ubić na sztywną pianę. Pod koniec ubijania stopniowo dodawać cukier, dalej ubijając. Dodawać po kolei żółtka, nadal ubijając. Mąki wymieszać, przesiać i delikatnie wmieszać do ciasta.









Tortownicę o średnicy 24 cm wyłożyć papierem do pieczenia (samo dno), nie smarować boków.  Wyłożyć ciasto. Piec w temperaturze 160 - 170ºC około 30  minut (lub dłużej, do tzw. suchego patyczka).









Gorące ciasto wyjąć z piekarnika, z wysokości około 60 cm opuścić je (w formie) na podłogę. Odstawić do uchylonego piekarnika do ostygnięcia. Całkowicie wystudzić.

Przeciąć tak, aby spód biszkoptu miał co najmniej 2 i pół cm.  Wierzch pokruszyć. Z podstawy biszkoptu odciąć brzeg na szerokości 2 cm. (wyciąć koło o 2 cm mniejszej średnicy).

Krem:
  • 300 ml śmietanki 30%
  • 250 g serka mascarpone
  • 2 łyżki cukru pudru (można pominąć)
  • 1 op. śmietan fiks (można zastąpić 2 łyżeczkami żelatyny rozpuszczonej w 1/3 szklanki wrzątku i wystudzonej) 
  • 2 duże banany (ja dałam jednego dużego banana pół na spód i drugą rozgniecioną połowe do masy)        
  • 1 tabliczka mlecznej czekolady (starta na tarce o drobnych oczkach) (pominęłam)
Śmietanę ubijać z cukrem, pod koniec ubijania dodać serek mascarpone, oraz śmietan fiks lub żelatynę. Dodać rozgnieciony banan.

 Dodatkowo:
  • 3 łyżki masy kajmakowej  lekko podgrzanej. 
  • poncz z 1 cytryny i 1/3 szklanki wody z 1 łyżką cukru pudru. 

Złożenie.

Składać w tortownicy!

Biszkopt ułożyć na paterze, nasączyć ponczem i nałożyć na niego kajmak. Rozsmarować. Odcięty kawałek biszkoptu nałożyć na kajmak tworząc rancik naokoło ciasta (niepotrzebny kawałek pokruszyć).
Do środka ranciku na karmelu nałożyć pokrojonego banana. Boki (rancik) skropić ponczem. Na tak przygotowany spód nałożyć krem tworząc kopułkę.  Delikatnie zdjąć tortownicę i jeszcze raz wygładzić krem. Posypać ciasto okruszkami i udekorować zielonymi listkami.