Menu

poniedziałek, 18 listopada 2013

pieczeń z dzika

Drugi dzień wizyty gości. Dzisiaj serwuje dziczyznę :) Dostaliśmy dzika ( już przerobionego oczywiście :))) od mojego teścia leżał sobie grzecznie w zamrażarce i czekał, aż nadarzy się okazja aby go przyrządzić :)) Razem z dzikiem dostałam kartkę z przyprawami w jakich należy go marynować co niezmiernie ułatwiło mi sprawę :)). Kawałek mięsa który wyjęłam okazała się idealny aby  go zamarynować, a następnie upiec w piekarniku. Jak się okazało mięsko było pyszne choć strasznie suche ( co podobno jest normalne ).
Oprócz mięsa dostałam również kiełbasę z dzika i jak nie przepadam za kiełbasą tak ta naprawdę mi zasmakowała :).
Mój schab z dzika podałam z ziemniaczkami i buraczkami. Jak się później dowiedziałam buraczki lub czerwona kapusta to idealne dodatki do dziczyzny :)).



Składniki:
  • 500 g schabu z dzika
  • płaska łyżeczka soli
  • łyżeczka ziaren pieprzu
  • 5 jagód jałowca
  • 2 owoce ziela angielskiego
  • łyżeczka rozmarynu
  • łyżeczka majeranku
  • łyżeczka tymianku
  • 2 ząbki czosnku
  • szklanka wina wytrawego
  • 1/3 szklanki oliwy z oliwek

Mięso umyć i osuszyć. Jeżeli mięso posiada tłuszczyk odciąć i odstawić (przyda się później). W moździerzu lub młynku zmielić przyprawy z oliwą z oliwek i 2 ząbkami czosnku.  Dodać wino.Mięso natrzeć marynatą. Ja marynatę wlałam do miski i wsadziłam do niej mięso przykryłam folią spożywczą i  wstawiłam do lodówki na noc. Następnego dnia schab włożyć do rękawa do pieczenia, obłożyć odłożonym wcześniej tłuszczykiem ( ja piekłam bez ) i wstawić do piekarnika nagrzanego do 170 stopni. Po 15 minutach temperaturę zmniejszyć do 100 stopni i piec przez 45 minut. Po tym czasie wyłączyć piekarnik i przestudzić mięso

A na deser podałam ulubiony torcik bezowy :))).


Smacznego !!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz